W meczu między Cukierkami Odrą a poznańskim MUKS-em wiele będzie zależało od liderek obu zespołów, które stanowią jak do tej pory o sile swoich drużyn. W tej potyczce nie ma zdecydowanego faworyta.

Zawodniczki Energi Toruń w trzeciej kolejce rozgrywek Ford Germaz Ekstraklasy zmierzą się we własnej hali z Wisłą Can-Pack Kraków. Po porażce na inaugurację z Utexem ROW-em Rybnik ciężko będzie podopiecznym Dariusza Raczyńskiego w pełni się zrehabilitować i pokonać mistrzynie Polski.

W najbliższą środę w Lesznie, dojdzie do pojedynku pomiędzy faworyzowanym Lotosem PKO BP Gdynia, a miejscową drużyną. Wielu kibiców z Leszna, po ostatnim zwycięstwie na własnej sali z wyżej notowanym INEA AZS Poznań, zadaje sobie magiczne pytanie, czy ich drużynę stać na wyrównaną grę przez 40 minut z tuzem polskich parkietów, jakim jest ekipa z nad morza?

Polska Liga Koszykówki Kobiet informuje, iż po dokonaniu wnikliwej analizy dokumentacji złożonej przez Stowarzyszenie PTK Pabianice wraz z wnioskiem o przyznanie prawa udziału w najwyższej klasie rozgrywkowej koszykówki kobiet na zasadzie „dzikiej karty” – w sezonie 2007/2008, Zarząd Ligi podjął w tej mierze decyzję negatywną.

- Dzisiaj naszło mnie, żeby napisać kilka zdań o Toruniu, mieście gdzie pomieszkam przez jakiś czas. Jak długo? Zobaczymy, nie wszystko zależy ode mnie niestety - pisze Alicja Perlińska, zawodniczka Energii Toruń.

Dzisiaj naszło mnie, żeby napisać kilka zdań o Toruniu, mieście gdzie pomieszkam przez jakiś czas. Jak długo? Zobaczymy, nie wszystko zależy ode mnie niestety.

- Pierwsza połowa była bardzo ciekawa, ale niezbyt udana dla nas. Co do trzeciej i czwartej kwarty, jakbyśmy tak grały od początku to myślę, żebyśmy wygrały. A tak to mamy dwie porażki na koncie. Czkają nas teraz ciężkie kolejne potyczki. Jedna wyjazdowa, a jedna w domu. Musimy się pozbierać i wreszcie grać swoje - mówiła po derbach Wielkopolski – Monika Sibora, kapitan INEI AZS Poznań.

Wiślaczki w drugiej kolejce zdały swój pierwszy, poważniejszy test, pokonując gorzowianki 80:61. Najlepszego dnia w meczu z Lotosem PKO BP nie miały koszykarki Arcusa, które przegrały aż "53" oczkami.

- No, widzę że w końcu zaczęliśmy czerpać dobre wzorce, co bardzo mnie cieszy! Mam tu na myśli cały marketing tworzony wokół zespołów ekstraklasowych - pisze w swoim kolejnym blogu Małgorzata Babicka, zawodniczka KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski.

No, widzę że w końcu zaczęliśmy czerpać dobre wzorce, co bardzo mnie cieszy! Mam tu na myśli cały marketing tworzony wokół zespołów ekstraklasowych.