Wszystko wskazuje na to, że drużynę CCC Polkowice wzmocni Bojana Samardziska. Macedonka, która posiada także serbski paszport, ma 24 lata, mierzy 194 cm wzrostu i występuje na pozycji środkowej.

Od porażki rozpoczęły swoje zmagania w fazie play-off Euroligi Kobiet koszykarki Wisły Can-Pack Kraków. Mistrzynie Polski po wyrównanym meczu uległy na wyjeździe Ros Casares Walencja 72:80. W serii do dwóch zwycięstw podopieczne Elmedina Omanicia przegrywają zatem 0:1. Drugie spotkanie zostanie rozegrane w najbliższy piątek tj. 2 lutego br. w Krakowie.

Amerykanka Nykesha Sales – pierwszoplanowa zawodniczka zespołu WNBA Connecticut Sun, podpisała kontrakt na grę w zespole Lotosu Gdynia do końca sezonu 2006/07. Sales ma 30 lat, mierzy 183 cm wzrostu oraz waży 83 kg, występuje na pozycji niskiej skrzydłowej i rzucającego obrońcy (3/2).

Ciężkie i niezwykle trudne mecze rozgrywały w ostatnim czasie koszykarki INEI AZS Poznań, które najpierw uległy minimalnie Lotosowi Gdynia 52:57, by kilka dni później wysoko ulec liderowi tabeli i mistrzyniom Polski Wiśle Can-Pack Kraków 56:76. Teraz akademiczki czeka równie ciężki bój z CCC Polkowice. Czy poznanianki odwrócą fatalną passę?

Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć z meczu Duda Tęcza PWSZ Leszno - Lotos Gdynia, której autorem jest Jakub Olszak.

Ostatnie ligowe potyczki Wisły Can-Pack Kraków były preludium do - być może najważniejszej - konfrontacji w sezonie, która może objąć nawet trzy spotkania. Już we wtorek w hiszpańskiej Walencji podopieczne Elmedina Omanicia rozpoczną bój o miejsce w gronie ośmiu najlepszych drużyn w Europie.

Kiedy poprosiłem Agnieszkę o wywiad, rzuciła: - Dlaczego ja? U mnie z polskim nie jest zbyt dobrze. Odparłem: - Wir können deutsch reden - poczuła wielką ulgę. Zatem skrzętnie przygotowałem się do wywiadu w dwóch wersjach językowych. Jak się okazało, niemiecka była zupełnie zbędna. Agnieszka rozkręciła się w trakcie rozmowy i opowiedziała, jak się ma po pół roku gry w Wiśle Can-Pack Kraków.

Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć z meczu Nova Trading - Polfa Pabianice (fot. Andrzej Romański).

O tym, że trzeba grać do ostatnich sekund przekonały się dzisiaj koszykarki AZS-u PWSZ Sowood Gorzów Wlkp. Już były w ogródku, już witały się z gąską, ale wszystko prysło jak bańka mydlana 3 sekundy przed końcem gorzowskiego thrillera. Trafiła "za trzy" Proszczenko i to brzeżanki uniosły ręce w geście triumfu. Ten mecz dobitnie pokazał jak wyrównaną mamy ligę w obecnym sezonie. Każdy może wygrać z każdnym. No może z prawie każdym...

Pierwsza kwarta, wygrana przez Polfę Pabianice 19:4, ustawiła przebieg dzisiejszego spotkania z Nova Trading Toruń. Gospodynie co prawda ambitnie walczyły o zmianę rezultatu i chociaż w pewnym momencie udało się im zniwelować straty to i tak dwa punkty pojechały do Pabianic. Podopieczne Tomasza Herkta wygrały 68:56 dzięki czemu wciąż liczą się w walce o pierwszą ósemkę w tabeli, gwarantującą występ w fazie play-off.