22.03.2007 22:27, Paweł Szatkowski
Monique Coker: Duża rywalizacja
- Ta nagroda MVP jest pierwszym wyróżnieniem dla mnie, jakie otrzymałam w profesjonalnej lidze - mówi Monique Coker, zawodniczka CCC Polkowice, która została uznana najlepszą koszykarką sezonu zasadniczego w Ford Germaz Ekstraklasie.
22.03.2007 22:27, Paweł Szatkowski
Paweł Szatkowski: Co sobie pomyślałaś, gdy dowiedziałaś się, że zostałaś MVP sezonu zasadniczego w FGE?
- Monique Coker: Przede wszystkim byłam bardzo szczęśliwa. Ucieszyłam się, że to właśnie mi przypadło to wyróżnienie.
Czy kiedykolwiek wcześniej otrzymałaś nagrodę MVP?
- Nie otrzymałam takiego wyróżnienia wcześniej. Ta nagroda MVP jest pierwszym wyróżnieniem dla mnie, jakie otrzymałam w profesjonalnej lidze.
Czy to jak sobie wyobrażałaś polską ligę przed przyjazdem, spełniło twoje oczekiwania?
- Zdecydowanie tak. Wiedziałam, że nie będzie tutaj łatwo. Nastawiałam się na walkę. Mogę powiedzieć, że wszystkie moje przypuszczenia co do poziomu rozgrywek się spełniły. Nawet więcej! Jest większa konkurencja niż przypuszczałam.
Jak to się w ogóle stało, że trafiłaś akurat do naszego kraju?
- Nie było jakiś specjalnych przygód w związku z tym, że trafiłam do CCC. Mój agent zadzwonił do mnie i powiedział, że jeden klub z Polski jest mną zainteresowany. Powiedziałam sobie – czemu nie. (śmiech)
Czy podoba ci się Polska?
- Wszystko traktuję tutaj jako bardzo dobre doświadczenie dla mnie. Poza tym muszę przyznać, że jedzenie jest bardzo dobre...
Czy jadasz jakieś polskie potrawy?
- W sumie, to nie jadamy za dużo polskich potraw. Często spożywamy posiłki w hotelach, ale bardzo mi ono smakuje. Najlepsze są... pierogi! Je chyba lubię najbardziej!
Czy jest coś, co ci się tutaj nie podoba?
- Nie ma takich rzeczy, których tutaj nie lubię. Jestem zdziwiona tutejszą pogodą. Myślałam, że będzie o wiele bardziej zimno niż jest w rzeczywistości. To także miła niespodzianka dla mnie.
Co lubisz robić w wolnym czasie?
- Nie robię wiele kiedy nie trenujemy. Z reguły oglądam telewizję, przeglądam strony internetowe. I to w sumie wszystko. (śmiech)
Czy masz już jakieś plany na kolejny sezon? Masz zamiar zostać w CCC lub Ford Germaz Ekstraklasie, czy raczej chcesz spróbować swoich sił w nowym kraju?
- Wszystko zależy od tego, jak skończymy rozgrywki tutaj. Jeszcze nie wiem. Nie podjęłam decyzji.
Przeciwko której zawodniczce w FGE grało ci się najciężej?
- Trudno mi wybrać taką zawodniczkę. Najciężej grało mi się przeciwko Tamice Whitmore, której już nie ma w polskiej lidze. Dlaczego? To bardzo silna zawodniczka! Bardzo dobrze gra na swojej pozycji.
Z którą koleżanką z drużyny układa ci się najlepiej współpraca na parkiecie?
- Zdecydowanie odpowiedzią na to pytanie jest, że ze wszystkimi gra mi się bardzo fajnie!