Wtorkowy mecz był przedostatnim w rundzie zasadniczej rozgrywek. Spotkanie było istotne dla układu tabeli i dzięki wygranej Bydgoszczanki zachowały szansę na wygrywanie rundy zasadniczej. Mecz zdecydowanie lepiej rozpoczęły gospodynie, które w szybki sposób wypracowały sobie przewagę. Skuteczna gra w ataku zwłaszcza Julie McBride, oraz mocno skoncentrowana obrona przyniosły skutek. Imponować mogła Amisha Carter, która w pierwszej kwarcie zebrała już 7 piłek i ta odsłona wygrana została przez Artego 22:8
W kolejnych minutach Gdynianki w końcu zaczęły zdobywać punkty. Odpowiedzialność za to wzięła głównie Asley Shields, jednak to pozwoliło przyjezdnym tylko na ograniczenie strat do Artego.
Niewiele zmienił się krajobraz gry w drugiej połowie. Bydgoszczanki pewnie kontrolowały przebieg wydarzeń na boisku. Dobra zmianę dała Aleksandra Pawlak, jak zawsze aktywna była też Maurita Reid. Przyjezdne nie miały zbyt wielu atutów po swojej stronie, jednak zdecydowanie wyróżniała się Marie Malone którą cięzko było zatrzymać pod koszem. Przewaga zespołu Tomasza Herkta wynosiła ponad 20 punktów. Gdynianki zdołały nieco zniwelować straty dopiero w ostatnich minutach, kiedy na parkeicie Artego prezentowały głównie młode zawodniczki. Ostatecznie Bydgoszczanki zwyciężyły 82:67