Madgen ma za sobą grę w WNBA w ekipie Phoenix Mercury. Ostatni sezon spędziła w Melbourne Boomers, gdzie zdobywała średnio 14,4 punktu, 3,6 zbiórki i 4,2 asysty na mecz. Występowała także w reprezentacji Australii – m.in. podczas Mistrzostw Oceanii.
- Madgen ma szansę pojechać w tym roku na igrzyska. Wiadomo, że reprezentacja Australii jest jedną z najmocniejszych na świecie. Nie było łatwo jej przekonać, ale udało się. Zawodniczka, która docelowo ma grać na pozycji numer „dwa”, może też być rozgrywającą. Jest bardzo wysoka, także może kryć kilka pozycji na parkiecie – ocenia na oficjalnej stronie drużyny trener Pszczółki AZS UMCS Lublin Krzysztof Szewczyk.
Handford jest absolwentką St. John’s University i dopiero rozpocznie swoją przygodę z profesjonalną koszykówką. W swoim ostatnim sezonie w NCAA zdobywała średnio 16,5 punktu, 5,4 zbiórki i 3,4 asysty na mecz. Została wybrana w drafcie WNBA z 27 numerem przez Connecticut Sun, ale na razie nie zagra w najlepszej lidze świata.
- Szukaliśmy zawodniczki, która nie będzie się bała gry jeden na jednego. Tego nam w poprzednim sezonie trochę brakowało. Z tych zawodniczek, które obserwowałem, ona wydawała się najlepszą kandydatką. Potrafi spenetrować do kosza, zagrać szybko w ataku i czuje się dobrze w defensywie – wyjaśnia Krzysztof Szewczyk.
Do drużyny dołączy także Dorota Mistygacz. W ostatnim sezonie Tauron Basket Ligi Kobiet w barwach Ślęzy Wrocław zdobywała średnio 3,3 punktu i 1,9 zbiórki na mecz. W przeszłości grała też w zespołach z Polkowic i Poznania.
- W Pszczółce grają bardzo fajne zawodniczki i jest dobry trener. Dziewczyny pokazały w zeszłym sezonie bardzo dużo ambicji. Zdecydowałam się tutaj przyjść, bo chcę się dalej rozwijać. Pracowałam już wcześniej w Poznaniu i Polkowicach z trenerem Szewczykiem i bardzo dobrze wspominam tę współpracę – mówi Dorota Mistygacz.