Ekipa ze stolicy Ukrainy, podobnie jak w pierwszym meczu, szybko odskoczyła Katarzynkom. W pierwszej połowie drużyna gości była bardzo skuteczna - po dwóch kwartach rywalki zdobyły aż 47 pkt. Do dużej przerwy zdecydowanie najjaśniejszym punktem wśród Katarzynek była Weronika Gajda (po dwóch kwartach - 17 pkt.). Ostatecznie po dwóch kwartach było 39-47 dla Kijowa.
Po przerwie torunianki systematycznie odrabiały straty. Skuteczność odzyskała Darxia Morris, która tak jak w pierwszym meczu obu drużyn, zdobyła największą liczbę punktów dla Energi. Spory wkład w zwycięstwo miała też Emilia Tłumak - aż pięć razy celnie rzuciła zza łuku. Ostatecznie Katarzynki zasłużenie wygrały drugi mecz z Kijowem, tym razem 93-81. Warto odnotować, że po raz pierwszy na parkiet w barwach Energi wybiegła Nia Moore (6 pkt., 4 as.).
Teraz czas na rywalizację w Basket Lidze Kobiet. Już w sobotę Energa na własnym parkiecie zmierzy się z CCC Polkowice. Początek tego meczu w Arena-Toruń o godz. 18:00.
Energa Toruń – Tim-Scuf Kijów 93-81 (14-31, 25-16, 28-14, 26-20)
Punkty dla Katarzynek: D. Morris 27, W. Gajda i E. Tłumak po 19, J. McBride 11, N. Moore 6, J. Adamowicz 5, K. Cain 4, M. Ivashchanka 2, M. Radomska.