Mecz od samego początku układał się po myśli torunianek, które wygrywały od pierwszej do ostatniej minuty. Jako pierwsza do kosza celnie trafiła Julia Adamowicz, chwilę później ta sama sztuka udała się Darxii Morris. Po pierwszych 10 min. gry na tablicy wyników było 17-13.
W drugiej kwarcie w pewnym momencie gry przewaga Energi, po trójce Morris, wzrosła do dwunastu punktów (29-17). Świetnie piłki do koleżanek z drużyny podawała Weronika Gajda (w sumie 10 as.), w statystykach co i rusz pojawiała się także Kelley Cain, która albo zbierała piłki albo zdobywała punkty. Na przerwę zawodniczki schodziły do szatni przy stanie 41-29.
W drugiej połowie Katarzynki cały czas spotkanie miały pod kontrolą. Sporo minut na parkiecie spędziła Monika Radomska, która kilka dni temu została powołana do Reprezentacji Polski. Zawodniczka wykorzystała szansę. Z dobrej strony zaprezentowała się toruńskiej publiczności, zdobywając w sumie 11 pkt. Była najskuteczniejszą Polką na pakiecie.
W czwartej kwarcie litewski zespół nie zdołał już odrobić strat. Energa zasłużenie wygrała z aktualnym mistrzem Ligi Bałtyckiej i umocniła się na pozycji lidera grupy A, mając na koncie trzy zwycięstwa i zero porażek.
Warto odnotować debiut w barwach Katarzynek Porshy Harris. Amerykanka, która we wtorek dotarła do Torunia, zagrała przyzwoicie. W ciągu 18 min. zanotowała 6 pkt. i 9 zb.
Energa Toruń - Suduva Mariampol 76-67 (17-13, 24-16, 20-19, 15-19)
Punkty dla Katarzynek: K. Cain 27 (10 zb.), D. Morris 17 (6 zb., 5 as.), M. Radomska 11, P. Harris 6 (9 zb.), J. Adamowicz 5, W. Gajda 5 (10 as.), A. Szczepanik 3, E. Tłumak 2.