Ślęza wygrywa w Krakowie
fot. Marcin Pirga/Wisła CanPack

Lista aktualności

Ślęza wygrywa w Krakowie

Ślęza Wrocław pokonała w Krakowie Wisłę CanPack Kraków 66:62 i jest już o krok od brązowych medali Energa Basket Ligi Kobiet. Mecz nr 2 już w piątek.

Galeria zdjęć

Po wyrównanym początku spotkania przewagę potrafiły zdobyć gospodynie - ostatecznie dzięki trafieniu Sonji Greinacher prowadziły 19:14 po 10 minutach gry. Drugą kwartę Ślęza rozpoczęła od serii 9:0 i zdobywała przewagę - ale jak się okazało, tylko na chwilę. Krakowianki szybko przejęły inicjatywę i po trafieniu Katarzyny Suknarowskiej-Kaczor wygrywały 32:27 po pierwszej połowie.

W trzeciej kwarcie podopieczne trenera Krzysztofa Szewczyka kontrolowały sytuację na parkiecie. M.in. dzięki akcjom Magdalenie Ziętarze i Giedre Labuckiene było 49:43 po 30 minutach rywalizacji. Wszystko zmieniła ostatnia część gry. Świetnie zaczęła prezentować się przede wszystkim Elina Dikeoulakou - to dzięki niej na półtorej minuty przed końcem Ślęza była na prowadzeniu. W końcówce ważne trafienie dodatkowo zanotowała Kourtney Treffers i to wrocławianki cieszyły się ze zwycięstwa 66:62.

Mecz nr 2 rywalizacji o brązowy medal już w piątek 27 kwietnia o godz. 19.00 we Wrocławiu.

---

Powiedzieli po meczu:

Arkadiusz Rusin (Ślęza Wrocław): Cieszę się z postawy mojego zespołu, który po takim a nie innym wyniku z Artego Bydgoszcz wygrał dzisiejszy mecz. Był to nasz szósty mecz w ostatnich dziesięciu dniach, więc ciężko było o jakieś fajerwerki, najważniejsze jest jednak zwycięstwo. Musimy teraz dążyć do tego, aby doprowadzić do drugiego zwycięstwa.

Krzysztof Szewczyk (Wisła CanPack Kraków): Nie był to olśniewający mecz. Ponownie nie mogliśmy trafić ostatnich rzutów i to zadecydowało o końcowym rezultacie. Nie może być tak, abyśmy we własnej hali nie trafiali tylu rzutów w szczególności z otwartych pozycji. Ślęza dziś wygrała i prowadzi 1-0. Do Wrocławia jedziemy jutro po zwycięstwo.

Agnieszka Majewska (Ślęza Wrocław): Był to dla nas bardzo ważny mecz, chciałyśmy w nim pokazać swoje charaktery. Przyjechałyśmy tu walczyć o zwycięstwo. Chciałyśmy zmazać to całe wrażenie które pozostało po porażkach z Bydgoszczą.

Sonja Greinacher (Wisła CanPack Kraków): Gratulacje dla Ślęzy. Był to bardzo ciężki i wyrównany mecz. Teraz musimy wygrać mecz we Wrocławiu, aby wrócić i zwyciężyć przed własną publicznością w niedzielę.