Owczarzak: Nie nakładam na siebie presji
fot. Michał Piłat/AZS UMCS

,

Lista aktualności

Owczarzak: Nie nakładam na siebie presji

Dominika Owczarzak od nowego sezonu Energa Basket Ligi Kobiet ponownie będzie bronić barw Pszczółki Polski-Cukier AZS-UMCS Lublin. Zawodniczka spędziła w klubie dwa sezony. W 2016 roku sięgnęła z drużyną po Puchar Polski.

,

Cieszy Cię powrót do Lublina?

Dominika Owczarzak: Tak. Jestem szczęśliwa, że wracam. Myślę, że to będzie dla mnie najlepsze miejsce na odbudowę po kontuzji, która mi się przytrafiła.

Ten sezon w Krakowie był dla Ciebie najtrudniejszym w karierze? Uraz wyeliminował Cię z gry na długo.

- Na pewno nie był łatwy. Jednak to kolejne doświadczenie, które na pewno mnie czegoś nauczyło. Lepiej poznałam samą siebie. Wiem też już, jak sobie radzić w takich sytuacjach.

Jak wspominasz dwa lata spędzone w Kozim Grodzie?

- Bardzo dobrze. Byłam zadowolona z tego, jak funkcjonuje klub, jak nam się pracowało w zespole. Chciałam zrobić pewien krok do przodu w swojej karierze, dlatego zdecydowałam się wtedy na transfer. Odchodziłam jednak z żalem.

Jest w składzie kilka zawodniczek, z którymi miałaś przyjemność występować. Macie nadal kontakt?

- Tak. Grałam z kilkoma dziewczynami. Oczywiście jesteśmy w kontakcie. Nawet przed powrotem do Pszczółki rozmawiałam o możliwym transferze.

Czego oczekujesz po tym powrocie do Lublina i po zbliżającym się nowym sezonie?

- Na pewno będę musiała się skupić, żeby przełamać w sobie pewną barierę po kontuzji. Nie nakładam na siebie wielkiej presji. Chcę grać jak najlepiej, żeby pomóc drużynie.