Spotkanie do początku do końca przebiegało pod dyktando wyraźnie zmęczonych sezonem, ale zmobilizowanych stawką meczu gospodyń. Po dwóch minutach gry na tablicy świetlnej widniał rezultat 6:4 dla AZS, a minutę później 10:4. Kolejne fragmenty premierowej odsłony zdominowały miejscowe, które tą część meczu wygrały 18:9.
Drugą kwartę akademiczki rozpoczęły nieco rozkojarzone – myląc się z dogodnych i wydawało się pewnych pozycji rzutowych. Rozkojarzenie gospodyń skrzętnie wykorzystały łodzianki, które najpierw zmniejszyły stratę do pięciu punktów (20:15), a kilka sekund później nawet do trzech oczek (22:19). Poznanianki jednak obudziły się dość szybko i zdecydowanie. Najpierw za trzy trafiły Moniki: Sibora i Ciecierska, a kilka sekund później akcją „2+1” popisała się Joanna Jarkowska. Efekt? Ponowne dziewięciopunktowe prowadzenie (28:19). Swoje cenne punkty dorzuciła też Natalia Waligórska. Ostatecznie podopieczne trenera Romana Habera, schodziły na przerwę prowadząc 33:19.
W przerwie tradycyjnie już w tym sezonie rozegrano wiele konkursów. Kibice rzucali do kosza i wygrywali cenne nagrody, które ufundował sponsor poznańskich koszykarek - Grupa INEA. Odbył się również konkurs wiedzy o poznańskich koszykarkach, w którym kibice oprócz cennych nagród rzeczowych, wygrać mogli również bilety na imprezę wieńczącą sezon 2006/2007 INEI AZS Poznań.
Po przerwie obraz gry nie wiele uległ zmianie. Poznanianki nadal kontrolowały wywalczoną wcześniej przewagę, a łodzianki starały się walecznie, ambitnie nadrobić wcześniej stracony dystans punktowy do rywalek. W połowie trzeciej kwarty zgromadzeni kibice oglądali zawodniczki rezerwowe. Na zakończenie warto odnotować, iż w tym spotkaniu najbardziej wyróżniła się Weronika Idczak, która imponowała nie tylko nową fryzurą (czarne i nieco krótsze włosy), ale również i postawą na parkiecie. Przez 45 sekund czwartej odsłony zdobyła dla swojego zespołu pięć punktów, przy okazji rozsądnie kierując swoimi koleżankami.
Ostatecznie INEA AZS Poznań pewnie pokonała ŁKS Siemens AGD Łódź 61:42. Po końcowej syrenie w poznańskim zespole zapanowała duża radość, a gratulacjom, wzajemnym uściskom, nie było końca. Radość tą spotęgowały wśród koszykarek prezenty od kibiców, którzy wybrali ich zdaniem najlepsze koszykarki zespołu w zakończonych rozgrywkach. Zwyciężczynią plebiscytu kibiców okazała się kapitan drużyny Monika Sibora, która wyprzedziła Joannę Jarkowską oraz Natalię Waligórską.
Ostatecznie drużyna ze stolicy Wielkopolski zajęła na zakończenie rozgrywek Ford Germaz Ekstraklasy piątą lokatę. Lokatę, która chyba w pełni odzwierciedla potencjał kadrowy, a przede wszystkim organizacyjno-finansowy klubu.
Powiedzieli po meczu:
Roman Haber (trener INEI AZS): - Bardzo się cieszę z dzisiejszego zwycięstwa i wywalczenia piątego miejsca. Jest postęp w porównaniu do poprzedniego sezonu. Wiadomo, że dzisiaj o wyniku sportowym decydują budżety, a my mamy chyba budżety na określone miejsca. 30 meczów - 17 wygranych, to bardzo cieszy. Na ręce kapitan drużyny składam wszystkim dziewczynom gratulacje.
Mirosław Trześniewski (trener ŁKS-u Łódź): - Gratuluję gospodyniom piątego miejsca. Jednocześnie dziękuję swoim dziewczynom, że pomimo ostatnich kłopotów, potrafiliśmy zakończyć sezon z twarzą. Przed sezonem w ciemno byśmy brali szóstą lokatę, a to, że sprawiliśmy na początku rozgrywek niespodzianki, to zasługa pracy tych dziewczyn.
14.04.2007 18:29, Łukasz Klin
5. pozycja dla INEI AZS Poznań
Zgodnie z wcześniejszymi przypuszczenami 5. pozycja na zakończenie Ford Germaz Ekstraklasy przypadła w udziale INEI AZS Poznań. Poznanianki po raz drugi pokonały ŁKS Siemens AGD Łódź - tym razem 61:42. 19 punktów dla gospodyń zdobyła Joanna Jarkowska.
14.04.2007 18:29, Łukasz Klin