,

Lista aktualności

Enea AZS - CCC: Polkowiczanki dominowały

Drużyna CCC Polkowice pokonała Eneę AZS Poznań 86:52 w 3. kolejce Energa Basket Ligi Kobiet. 

,

Faworytem tego spotkania zdecydowanie były polkowiczanki i to one wiodły prym od początku meczu. Trener akademiczek Marek Lebiedziński już w 3 minucie meczu poprosił o czas kiedy akademiczki przegrywały 2:8. Niestety poznanianki nie potrafiły się skutecznie przeciwstawić, nie dochodziły do pozycji rzutowych i też nie radziły sobie w obronie. Trener akademiczek szybko rotował składem widząc niemoc swoich podopiecznych, jednak nie na wiele się to zdało. W 5 minucie pomarańczowe już prowadziły 2:15, większość swoich punktów zdobywając spod kosza. Po kolejnych straconych punktach z kontrataku trener Lebiedziński wykorzystał ostatni, drugi czas w tej połowie i mocno zdenerwowany próbował zmotywować swoje podopieczne. Z łatwością do pozycji dochodziła Styliani Kaltsidou, która w nieco ponad 6 minut zdobyła 11 punktów. Kolejna polkowiczanka, Brytyjka Temitope Fagbenle w pierwszej kwarcie zdobyła 10 punktów, a zespół Enea AZS Poznań przegrał pierwszą część spotkania aż 10:26.

Druga kwarta to koncertowa gra kolejnej polkowiczanki Kelsey Bone. Silna i wysoka amerykańska środkowa była nie do powstrzymania pod koszem. Jeżeli nie trafiała do kosza to była faulowana lub rozdawała piłki koleżankom z drużyny. Poznanianki nie potrafiły sobie poradzić z agresywną obroną przeciwniczek, które „odrzuciły” je od kosza - miały problem z konstruowaniem akcji, a wiele rzutów było wymuszonych kończącym się czasem 24 sekund. Dodatkowo kiedy już dochodziły do czystych pozycji to nie trafiały 100% rzutów. Do przerwy Enea AZS Poznań przegrywała 25 punktami (21:46).

Trzecią kwartę otworzyły polkowiczanki dwoma celnymi akcjami podkoszowymi. Następnie 2 celne trójki poznanianek – Ireny Matovic i Jazmine Davis spowodowały, że pierwszy czas w drugiej połowie wziął trener CCC Polkowice – Maros Kovacik. Bardzo pozytywnie w tej części meczu zagrała Irena Matowic (Enea AZS), która zdobyła 7 punktów. Pomimo dużej przewagi polkowiczanki nie odpuszczały i nadal broniły agresywną obroną, momentami na całym boisku, sprawiając wiele problemów akademiczkom. Trzecią kwartę poznanianki przegrały 12:21.

W czwartej kwarcie walczyły ze sobą dwie amerykanki Hillsman i Bone. Często dochodziło do ich ciekawych pojedynków podkoszowych. Jednak to nie spowodowało poderwania się poznanianek i próby odrobienia dużej przewagi. Trener gospodarzy w przeciągu kilku minut wziął 2 czasy, ale nie zmieniło to obrazu gry. Ponad 30 punktowa przewaga utrzymywała się do końca meczu, który zakończył się wynikiem 52:86.

Słabszy mecz zanotowała Jazmine Davis w poznańskim zespole, która w tym spotkaniu oddała zaledwie 1 celny rzut z gry. Była bardzo mocno kryta przez obronę pomarańczowych i nie do końca miała wsparcie u koleżanek. Polkowiczanki to zespół bardzo mocny, pragnący obronić tytuł w tym sezonie i było to widać na boisku. Poznanianki nie dały rady zagrać jak równy z równym, ale nie położyły się i walczyły do końca.

-----

Po meczu powiedzieli:

Maros Kovacik (CCC Polkowice): Każdy jest mądry przed meczem, kiedy rozpracowuje zespół, zarówno w ataku, jaki i w obronie. Ale chcę pogratulować trenerowi drużyny przeciwnej ponieważ zrobił świetną robotę. Szczególnie w momencie bardzo ciężkim dla zespołu, kiedy przegrywały prawie 40 punktów zmotywował dziewczyny, aby się nie poddawały i nie odpuszczały meczu. Pomimo porażki poznanianek w tym meczu na pewno przyniesie im to korzyści w kolejnych spotkaniach.

Dominika Owczarzak (CCC Polkowice): Cieszę się z naszego zwycięstwa, ale wiem, pomimo tego, że nasz trener tego nie powiedział, to na pewno tak myśli, że styl mógłby być lepszy. Wiem, że jutro się spotkamy na wideo i będziemy analizować ten mecz. Gratuluję zespołowi z Poznani, że walczył do ostatnich minut.

Marek Lebiedziński (Enea AZS Poznań): Chciałem podziękować trenerowi CCC za ciepłe słowa i pogratulować zwycięstwa. Myślę, że zespół z Polkowic jest jednym z najlepszym obecnie w Polsce i jest to zespół dla nas z innej galaktyki. Słabo zaczęliśmy pierwszą kwartę, bez agresji, bez iskry, za dużo pozwoliliśmy przeciwnikowi. Natomiast zespół z Polkowic był bardzo dobrze przygotowany na nas, zamknął nam dogranie pod kosz, odciął nam najlepszą Jazmin Davis i nie mogliśmy w ofensywie nic zrobić. Dziękuję dziewczynom, że walczyły do końca, że walczyły w drugiej połowie i nie dały odjechać więcej polkowiczankom. Wykorzystaliśmy moment, kiedy trener z Polkowic dał pograć całej ławce. Dziękujemy kibicom, że byli z nami i mam nadzieję, że będą z nami w następnych meczach.

Julia Niemojewska (Enea AZS Poznań): Wiadomo, że nie można się cieszyć z porażki, ale można znaleźć kilka pozytywów z tego meczu. Walczyłyśmy do końca, nie poddałyśmy się oddając całe serce na boisku. Po mimo tego, że CCC było dużo mocniejsze nie położyłyśmy się, bardzo się starałyśmy i wiem, że to na pewno zaprocentuje w przyszłych spotkaniach..

----

Enea AZS Poznań – CCC Polkowice 52:86 (10:26, 11:20, 12:17, 19:23)

Enea AZS: Irena Matovic 11, Jazmine Davis 7, Aleksandra Parzeńska 7, Khaalia Hillsman 6, Mgdalena Parysek – Bochniak 6, Marta Nowicka5, Olena Samburska 5, Kinga Demczur 4, Julia Niemojewka 1, Dominika Urbaniak.

CCC: Kelsey Bone 19,Temitope Fagbenle 18,Karolina Puss 14, Styliani Kaltsidou 11, Dominika Owczarzak 7, Weronika Gajda 6, Agnieszka Kaczmarczyk 4, Julia Tyszkoiewicz 3, Jasmine Thomas 2, Johannah Leedham 2.

----