Najskuteczniejszą zawodniczką Wisły CANPACK Kraków była dziś Mercedes Russell, która zapisała na swoim koncie double-double – 14 punktów i 10 zbiórek. Drugą strzelczynią Białej Gwiazdy była zdobywczyni 11 punktów – Jordin Canada. Niewątpliwi liderką teamu z Gdyni była Australijska środkowa Emma Cannon, która w trakcie 31 minut zdobyła 32 punkty dopisując do tego wyniku 11 zbiórek.
Wisła CANPACK Kraków – Arka Gdynia 56-67 (15-25, 19-17, 12-14, 10-11)
Wisła CANPACK: Mercedes Russell 14, Jordin Canada 11, Magdalena Ziętara 9, Sabína Oroszová 7, María Araújo 7, Leonor Rodríguez 6, Božica Mujović 2, Justyna Żurowska-Cegielska 0, María Conde 0, Klaudia Niedźwiedzka 0.
Arka Gdynia: Emma Cannon 32, Sonja Greinacher 10, Santa Baltkojiene 8, Rebecca Allen 7, Anna Jurcenkova 6, Anna Makurat 2, Paulina Misiek 2, Kamila Podgórna 0, Barbora Balintova 0.
----
Powiedzieli po meczu:
Krzysztof Szewczyk (trener Wisły CANPACK Kraków): Gratuluję trenerowi i całemu zespołowi z Gdyni zwycięstwa. Nie ma co ukrywać, że jesteśmy w trudnym momencie. Nie gramy tak jak bym sobie tego życzył oraz jak zawodniczki by chciały grać. Ciężko wygrać mecz z tak dobrym zespołem jak Gdynia, jeśli nie trafiamy ośmiu rzutów wolnych i około dziesięciu rzutów spod kosza. Musimy cały czas pracować, aby poprawić nasze błędy.
Magdalena Ziętara (kapitan Wisły CANPACK Kraków): Gratulacje dla zespołu z Gdyni. Zagrały dzisiaj dobre zawody, na co my nie potrafiłyśmy odpowiedzieć tym samym. W pierwszej połowie mieliśmy ogromne problemy z zatrzymaniem Cannon, która zdobyła 32 punkty zbierając przy tym 11 piłek. Mieliśmy problem z zastawianiem i tak jak trener powiedział jesteśmy w ciężkim momencie, kilka zawodniczek z powodu kontuzji nam powypadało i teraz powoli wracają do treningu. Ciężko wygrać mecz, jeśli na własnym mamy skuteczności na poziomie 30 procent. Mamy młody i ambitny zespół i myślę, że najbliższe dni przepracujemy ciężko, poprawimy błędy i kolejne mecze będą już rozgrywane tak jakbyśmy sobie tego życzyły.
Gundars Vetra (trener Arki Gdynia): W pierwszej kolejności chciałbym pogratulować mojej drużynie zwycięstwa na ciężkim terenie. Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy. Był to mecz, w którym oba zespoły starały się dobrze zagrać w obronie, co skutkowało wieloma nieudanymi akcjami w ataku. Kluczem do zwycięstwa mojej drużyny była dziś zdecydowanie mniejsza liczba strat. Życzę Wiśle powodzenie w kolejnym meczu.
Paulina Misiek (kapitan Arki Gdynia): Jestem bardzo dumna z mojego zespołu. Każdy wie, że krakowska hala jest bardzo trudnym terenem. Myślę, że nasza determinacja i dobra wola pozwoliły nam dziś odnieść zwycięstwo. W ataku popełniliśmy dzisiaj sporo błędów, ale dzięki obronie udało nam się wygrać ten mecz.