,

Lista aktualności

CCC - Enea AZS: Mistrzynie zdecydowanie lepsze

Po jednostronnym meczu mistrzynie Polski z Polkowic pokonały dziś Eneę AZS Poznań 117:46. Polkowiczanki zagrały na poziomie niedostępnym rywalkom, a najwięcej punktów – 22 – zdobyła Agnieszka Kaczmarczyk.

,

Polkowiczanki były zdecydowanym faworytem dzisiejszego meczu. Przyszło im zmierzyć się z ligowym outsiderem, zespołem, który tylko jeden z pojedynków rozstrzygnął na swoją korzyść. Nic dziwnego, że od samego początku to polkowiczanki nadawały ton wydarzeniom na parkiecie. Wszystko przebiegało zgodnie z planem taktycznym przygotowanym przez trenera Marosa Kovacika. Polkowiczanki dominowały w strefie podkoszowej, były skuteczne na obwodzie, a także popełniały bardzo mało strat. Zdobywanie punktów przychodziło naszym mistrzyniom z wielką łatwością, a ich akcje często były bardzo efektowne. Szybkie podania, imponujące wejścia pod kosz, liczne przechwyty. Gra polkowiczanek podobała się kibicom i była często nagradzana brawami. O skali przewagi CCC najlepiej świadczy fakt, że już po 20 minutach polkowiczanki miały na koncie aż 66 punktów. To doprawdy nie jest częsta sytuacja w meczach koszykarskich. Ten wynik wieścił przekroczenie bariery stu zdobytych punktów w całym meczu. Tym bardziej, że rywalki z Poznania nie za bardzo miały pomysł na to, jak ograniczyć skuteczność gospodyń.

W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie, a myśli fanów pomarańczowych zaprzątało pytanie, kiedy zostanie przełamana bariera stu zdobytych punktów. Stało się to na początku ostatniej kwarty, w 32. minucie Johannah Leedham trafiła zza linii 675 cm. Wówczas na tablicy świetlnej w polkowickiej hali widniał wynik 101:35, co oznaczało 66 punktów przewagi naszego zespołu. Nokaut. Trener Kovacik desygnował do gry wszystkie swoje podopieczne, dając sporo minut zawodniczkom, które zazwyczaj niewiele czasu spędzają na parkiecie. Ostatecznie mecz zakończył się wygraną polkowiczanek 117:46.

CCC Polkowice – Enea AZS Poznań 117:46 (28:11, 38:11, 30:12, 21:13)

CCC: Kaczmarczyk 22, Fagbenle 21, Hayes 18, Puss 18, Leedham 14, Thomas 10, Tyszkiewicz 6, Gajda 8.

Enea: Hillsman 12, Samburska 10, Demczur 7, Parzeńska 6, Stefańczyk 5, Parysek-Bochniak 4, Urbaniak 2, Nowicka 0, Piechowiak 0, Davis 0.

Po meczu powiedzieli:

Julia Tyszkiewicz – CCC Polkowice
– Spełniłyśmy założenia trenera, który mówił nam, że musimy uderzyć mocno od pierwszych minut. Podtrzymałyśmy koncentrację przez cały mecz i w pełni zrealizowałyśmy nasz plan taktyczny odnosząc kolejne zwycięstwo.

Maros Kovacik – trener CCC Polkowice
– Założenie było takie, by na początku uderzyć mocno i odebrać przeciwnikowi jakiekolwiek szanse. To się udało. Przez cały czas byliśmy skoncentrowani. Cieszę się, że to się udało, bo nie jest to łatwe, gdy prowadzi się wysoko. Jest kolejna wygrana w polskiej lidze, ale od poniedziałku zaczynamy przygotowania od meczu ze Schio. Ten pojedynek i kolejny, z Pragą zdecydują o całym naszym sezonie w Eurolidze. To dla nas najważniejsze pojedynki i musimy się do nich przygotować najlepiej jak potrafimy.

Kinga Demczur – Enea AZS Poznań
– Gratuluję przeciwniczkom i życzę im powodzenia w walce o złoty medal. My dostałyśmy dziś zimny prysznic i musimy skupić się na przygotowaniach do najważniejszych dla nas meczów. Z dzisiejszej lekcji trzeba wyciągnąć wnioski i zagrać jak najlepiej w kolejnych pojedynkach.

Marek Lebiedzieński – trener Enea AZS Poznań
– Gratuluję zespołowi z Polkowic, to bardzo dobry mecz w ich wykonaniu. My mieliśmy problem z realizacją wszystkich naszych założeń. O wyniku musimy jak najszybciej zapomnieć. Teraz trzeba skupić się na ważnych meczach u siebie, które przed nami. One zdecydują o tym, czy utrzymamy się w ekstraklasie.