,

Lista aktualności

PGE MKK - Ślęza: Pewne zwycięstwo wrocławianek

PGE MKK Siedlce przegrał 57:94 ze Ślęzą Wrocław w 19. kolejce Energa Basket Ligi Kobiet.

,

Drużyna Teodora Mollova dostała posiłki z Sokołowa Podlaskiego. Na zasadzie wypożyczenia do Siedlec trafiła Karolina Zieniewska. 19-latka zaliczyła debiut w ekstraklasie.

W pierwszej kwarcie siedlczanki w niczym nie ustępowały faworyzowanej Ślęzie. Być może nawet górowały walecznością nad rywalkami. Na początku drugiej kwarty PGE MKK remisował 18:18 z wrocławiankami. Od tego momentu zaczęła się popisowa gra faworytek. Nie obyło się bez kontrowersji z udziałem Marty Urbaniak. Kapitan siedleckiej ekipy czysto blokowała rywalkę, ale sędziowie dopatrzyli się przewinienia, a także przyznali faul techniczny przeciwko PGE MKK. Do przerwy było 45:32 dla Ślęzy.

Po przerwie przewaga Ślęzy stawała się bardziej wyraźna z każdą upływającą minutą. W trzeciej kwarcie PGE MKK miewał momenty, kiedy doprowadzał wrocławianki do szybszego bicia serc. Ostatnia kwarta była jednostronna. Drużyna Arkadiusza Rusina starała się przekroczyć barierę 100 punktów, ale nie zdołała dopiąć swego. PGE MKK przegrał 57:94.

W środę 28 lutego o 18:00 PGE MKK zagra w Bydgoszczy z Artego.

PGE MKK Siedlce - Ślęza Wrocław 57:94 (16:18, 16:27, 16:27, 9:22)

PGE MKK: 15. Samra Omerbašić 22, 9. Oksana Mollov 12, 6. Laura Ikstena 11, 25. Marta Urbaniak 6, 10. Ewa Bacik 4, 41. Samantha Lapszynski 2 (11 zbiórek), 17. Magdalena Mołłow, 21. Karolina Zieniewska

Ślęza: 11. Cierra Burdick 17, 22. Lea Miletić 15, 23. Marissa Kastanek 14, 70. Elina Dikeoulakou 13, 51. Sydney Colson 12, 19. Taisiia Udodenko 8, 9. Agata Dobrowolska 7, 33. Terézia Páleníková 6, 6. Daria Marciniak 2, 25. Karina Szybała 

---

Po meczu powiedzieli:

Arkadiusz Rusin (trener Ślęzy): Graliśmy rytmami. Był bardzo dobry okres - 14:0 - w pierwszej połowie. To ustawiło mecz. Nie było konsekwencji w grze, której bym oczekiwał. W drugiej połowie zaczęliśmy dzielić się piłką. To był pozytyw. Jeżeli coś chcemy osiągnąć w play-offach to tak musimy grać. Do pewnego momentu siedlczanki postawiły nam trudne warunki. Końcowy wynik nie odzwierciedla przebiegu spotkania.

Daria Marciniak (Ślęza): Grałyśmy falami, ale nie możemy sobie pozwolić na taką grę. Nie możemy wygrywać 15 punktami i doprowadzać do nerwówki. Mam nadzieję, że gra w drugiej połowie była symptomem tego, że idziemy w dobrą stronę.

Teodor Mollov (trener PGE MKK): Nam nie pozostaje nic innego niż walczyć. Będziemy tak grać do ostatniego meczu. Myślę, że mogą przyjść lepsze momenty. Jeżeli Laurę Ikstenę przemodelujemy na rozgrwającą, a Ewę Bacik na trójkę. Dla mnie najważniejsze jest to, że dziewczyny chcą walczyć. Sam wynik nie jest najważniejszy. Przy naszej rotacji nokaut w czwartej kwarcie nie był zaskoczeniem.

Karolina Zieniewska (PGE MKK): Dziękuję trenerom za możliwość debiutu. Jako 19-latka miałem pierwszą okazję mierzyć się z zawodniczkami najwyższej klasy. Starałyśmy się powalczyć, jednak w naszej sytuacji było to możliwe tylko do pewnego momentu. Każda porażka czegoś uczy. Postaramy się wyciągnąć wnioski i walczyć w kolejnych meczach.