Pewne zwycięstwo Wisły CANPACK nad PGE MKK
fot. Bartek Ziółkowski

,

Lista aktualności

Pewne zwycięstwo Wisły CANPACK nad PGE MKK

We wtorek w hali przy ulicy Reymonta 22 rozegrany został zaległy mecz 18. kolejki Energa Basket Ligi Kobiet pomiędzy Wisłą CANPACK Kraków a PGE MKK Siedlce. Podopieczne trenera Wojciecha Eljasz-Radzikowskiego odniosły pewne zwycięstwo 90-60.

,

Najskuteczniejszą zawodniczą Białej Gwiazdy była dziś Mercedes Russell, która w czternaście minut zdobyła 17 punktów i 7 zbiórek, o trzy punkty mniej zapisała Maria Conde. W drużynie z Siedlec najlepsza na parkiecie okazała się zdobywczyni 20 punktów – Oksana Mołłowa.

Wisła CANPACK Kraków – PGE MKK Siedlce 90-60 (29-12, 22-13, 31-21, 8-14)

Wisła CANPACK: Mercedes Russell 17, María Conde 14, Leonor Rodríguez 11, Sofija Aleksandravicius 11, María Araújo 10, Jordin Canada 7, Alicja Grabska 5, Magdalena Ziętara 4, Justyna Żurowska-Cegielska 4, Anna Jakubiuk 4, Klaudia Niedźwiedzka 3.

PGE MKK Siedlce: Oksana Mołłowa 20, Marta Urbaniak 15, Laura Ikstena 13, Samra Omerbaśić 10, Ewa Bacik 2, Magdalena Mołłov 0, Karolina Zieniewska 0.

---

Powiedzieli po meczu:

Teodor Mołłow (trener PGE MKK): - Każdy kto był w hali widział jak wyglądał jeden i drugi zespół. U nas jest bardzo ciężka sytuacja, nie tylko dlatego, że mamy pięć zawodniczek do gry, ale musieliśmy pójść na rękę Wiśle oraz CCC, które chciały przełożyć mecze i teraz musimy grać co drugi dzień. Jeśli chodzi o to spotkanie, to publiczność fajnie się bawiła, oglądając niezły basket, bo graliśmy dość atrakcyjnie. Gratuluję mojemu młodemu koledze, że nie gonił za maksymalnym wynikiem, a dał pograć młodym polskim dziewczynom. Szczerze mu gratuluję, bo postąpił i fachowo i po męsku. Są tacy trenerzy, którzy gdy zobaczą, że jesteśmy w piątkę, to na maksa gonią pressingiem przez 40 minut, żeby pokazać wynik, a tutaj trener postąpił bardzo fachowo i myślę, że ta przyjemna koszykówka, którą publiczność widziała, to właśnie jest to o co chodzi.

Wojciech Eljasz-Radzikowski (trener Wisły CANPACK): - Dziękuję trenerze za miłe słowa. Mieliśmy świadomość tego jak zespół z Siedlec wygląda, czym dysponuje. Nie spodziewałem się jednak, że było tylko pięć zawodniczek. Szczerze współczuję naprawdę tej sytuacji, która zaistniała w Siedlcach. Na pewno nie jest to łatwe dla trenerów i dla drużyny. Odnośnie meczu, to dla mnie najważniejsze było to, aby utrzymać koncentrację oraz to, żeby nic nikomu się nie stało. Tak też się udało. Raz jeszcze, nie zazdroszczę sytuacji, jaka jest w Siedlcach i życzę powodzenia.

Alicja Grabska (zawodniczka Wisły CANPACK): - Na wstępie chciałam powiedzieć, że czapki z głów dla dziewczyn z Siedlec, że wytrzymały tyle minut i ostatnio każdy mecz tak wytrzymują. To co trener Mołłow powiedział, cieszę się, że dostałyśmy szasnę. Zagrałam dużo minut i to jest chyba mój rekord w Ekstraklasie. Dziękuję bardzo za ten mecz.