- Przez całe 40 minut nikt nie odpuszczał, ale to zespół z Torunia był dziś lepszy. Dla nas źle się ten mecz ułożył. Najpierw informacja, że nie zagra Julia, ale też Daria Stelmach bardzo mocno nas ograniczyła w rotacjach i tak naprawdę nie mogliśmy poszukać punktów z ławki, a to była nasz duża siła – mówił na pomeczowej konferencji prasowej trener Dariusz Maciejewski.
W drugiej połowie spotkania gorzowski zespół stracił też Papovą, która odczuwała skutki silnego uderzenia. - Do przerwy grała koncertowo, później właściwie już jej nie było – dodał trener Maciejewski.
- Cieszymy się ze zwycięstwa, bo to nie był to łatwy dla nas mecz – mówił Stefan Svitek – trener Energi. - Zagraliśmy fajną dobrą koszykówkę. Tak samo zespół z Gorzowa starał się grać swoje. Atmosfera w Gorzowie wspaniała, myślę, że obie drużyny dały z siebie wszystko na boisku. Przygotowujemy się na następny mecz i spróbujemy zrobić jeszcze jedną niespodziankę – dodał trener Energii.
Dalszą walkę o awans do półfinałów zapowiadają też gorzowianki. - Musimy trochę oczyścić głowy po dzisiejszym spotkaniu. Nie jesteśmy na straconej pozycji. Gramy w domu u siebie – z naszymi kibicami. Dziękujemy bardzo, że tak licznie przyszli i zapraszamy również jutro, bo naprawdę są nam bardzo potrzebni i naprawdę podnoszą na duchu w ciężkich chwilach – mówiła Katarzyna Dźwigalska, kapitan gorzowskiego zespołu. - Dziś zagraliśmy na „czwórkę”, a żeby wygrać z Toruniem, musimy zagrać na „5+”, albo nawet na „6”. Mam nadzieję, że jutro zregenerujemy się i będziemy znowu walczyć o zwycięstwo. Tym razem z happy endem dla nas. Oczywiście to jest boisko i różne rzeczy mogą zdarzyć – dodał Dariusz Maciejewski.
InvestInTheWest Enea Gorzów – Energa Toruń 68:76 (12:17, 22:19, 19:23, 15:17)
InvestInTheWest Enea Gorzów: Atkins 20, Papova 17, Zoll-Norman 10, Linskens 9, Prezelj 5, Juskaite 4, Dźwigalska 3, Fikiel 0
Energa Toruń: Březinová 15, Harris 15, Svaryte 12, Stankiewicz 11, Begić 6, Trzeciak 6, Tłumak 5, Kunek 4, Diawakana 2
---
Gorzowianki prowadzą w meczach ćwierćfinałowych 2:1. Awansuje drużyna, która wygra trzy spotkania. Kolejny mecz już w niedzielę w hali przy Chopina. Początek o godzinie 18:00
---