26.04.2007 06:28, Kuba Patykowski
AZS PWSZ Sowood - CCC Polkowice: Zakończyć 3:0
Tegoroczna rywalizacja o brąz przebiega pod znakiem niezwykle wyrównanych spotkań, o których rezultatach decydują ostatnie minuty meczu. Jak na razie więcej zimnej krwi zachowały zawodniczki CCC. Czy tym razem uda im się wygrać trzeci, decydujący mecz na trudnym gorzowskim parkiecie?
26.04.2007 06:28, Kuba Patykowski
Po dwóch meczach w Polkowicach podopieczne Andrzeja Nowakowskiego prowadzą już 2:0 w rywalizacji do trzech zwycięstw. Jednak nie wiele brakowało, by to gorzowianki wywiozły z Dolnego Śląska dwie wygrane. Podopieczne Dariusza Maciejewskiego nie potrafiły jednak wykorzystać wypracowanej przewagi punktowej w obu meczach i ostatecznie dwukrotnie schodziły w parkietu pokonane. Szczególne pretensje mogą mieć do siebie za niedzielny mecz, w którym to prowadziły nawet różnicą 14 punktów! Koszykarki CCC pokazały jednak ogromną ambicję i wolę walki, i potrafiły zniwelować straty i wygrać oba spotkania. Nie przeszkadzały temu kontuzje i urazy czołowych zawodniczek (Coker, Mills).
Jednym z znaczących czynników, mogących zadecydować o wygranej którejś z drużyn, będzie postawa zawodniczek podkoszowych. Polkowickie trio Amerykanek: Coker - Mills - Carvajal w dwóch pierwszych spotkaniach zdobyło w sumie 58 zbiórek i 72 punkty(!), podczas gdy środkowe AZS-u, (Czarnecka, Chomać, Żurowska) zebrały z tablic zaledwie 31 piłek i wzbogaciły konto swojego zespołu o 55 "oczek". Przewaga polkowiczenek jest więc wyraźnie widoczna, co miało odbicie na końcowym wyniku obu spotkań. Kluczem do zwycięstwa może więc się okazać odpowiednie zastawienie swojej "deski" i skuteczna walka pod koszem rywalek.
Teraz trudne zadanie czeka koszykarki AZSu PWSZ Sowood Gorzów, bowiem presja kibiców jest ogromna i młode gorzowianki mogą sobie z nią nie poradzić, choć doświadczenia ligowego z pewnością im nie brakuje. Polkowiczanki podejdą do meczu z pewnością na większym luzie, bowiem są świadome przewagi, jaką posiadają. Niezwykle istotne mogą okazać się pierwsze minuty spotkania. Jeśli CCC szybko uzyska kilkupunktową przewagę, to podopiecznym trenera Maciejewskiego mogą zacząć "trząść" się ręce, co może mieć niemały wpływ na rezultat i przyznanie brązowych medali. Polkowiczanki nie chcą przedłużać tej rywalizacji. Nikt nawet nie dopuszcza myśli, że rywalizacja będzie wymagała rozegrania piątego, czy nawet ewentualnego czwartego spotkania.
Początek czwartkowego spotkania zaplanowano na godzinę 18.30 (transmisja w TVP3 Wrocław). Ewentualny piąty mecz obu drużyn zostanie rozegrany dzień później. Bilety w cenie 10 i 5zł do nabycia w kasie przed meczem.