27.04.2007 20:53, ag
Finał FGE: Historia się nie powtarza
Przed rokiem w identycznej sytuacji Wisła Can-Pack pokonała Lotos. Tym razem historia się nie powtórzy, Lotos dzisiaj wygrał 90:85 i prowadzi w finale 2:1. Znakomite spotkanie zagrała Nykesha Sales, która dla Lotosu zdobyła aż 33 punkty. W Wiśle najlepiej grała Holdsclaw, która końcówkę spotkania oglądała już z ławki rezerwowych. W finale robi się coraz ciekawiej, jutro gramy dalej. Spotkanie numer 4 rozpocznie się o 16.00.
27.04.2007 20:53, ag
Pierwsza piątka Wisła: Canty, De Forge, Holdsclaw, Wielebnowska, Vilipić, Lotos: Pawlak, Sales, White, Rile i Kobryń. Po dwójkowej akcji Canty – Vilipić pierwsze punkty dla gości zdobywa ta druga, odpowiada trójką Paulina Pawlak. W pierwszych minutach goście byli zdecydowanie lepiej dysponowani w grze na tablicach, po dwóch zbiórkach w ataku łatwe punkty dla „Białej Gwiazdy” zdobywały Holdscalw i Vilipic. Po trafieniu z linii Vilipić goście odskakują na 3 punkty (9:12), ale po dwóch stratach i trafieniu z kontry White Lotos odzyskuje prowadzenie 13:12, natychmiast odpowiada jednak Vilipić. W końcówce pierwszej kwarty goście ponownie osiągnęli przewagę. W ostatniej akcji tej odsłony bardzo groźnie upadła na parkiet Ann DeForge. Amerykanka powróciła na parkiet w połowie drugiej kwarty.
Drugą kwartę od trafienia rozpoczyna Paulina Pawlak i straty gospodyń topnieją do jednego oczka, natychmiast odpowiada Canty. Po trafieniu za 2 Leciejewskiej i trójce Sales gdynianki odzyskują prowadzenie 24:22. Chwilę później po kontrze i trafieniu Holdsclaw prowadzi Wisła 26:25. Dopiero w 18 minucie spotkanie pierwsze punkty zdobywa Ann DeForge, która do tej pory miała 6 niecelnych rzutów z gry i aż 5 asyst. Dla Lotosu punkty zdobywa Rile, odpowiada Canty i jest 36:37. Na 11 sekund przed końcem drugiej kwarty czwarte przewinienie popełnia Anna Wielebnowska, dwa razy z linii trafia Troina, w ostatnich sekundach punkty dla Wisły trafia jeszcze DeForge i po 20 minutach gry jest 42:40 dla Lotosu.
Pierwsze punkty w drugiej połowie dopiero w 2 minucie zdobywa Holdsclaw, która chwilę później trafia ponownie, Lotos popełnia kolejną stratę kontra Wisły i punkty DeForge (42:46). Na pozycji rozgrywającej Paulinę Pawlak zastępuje Latanya White, która popełnia dwie straty. Jedną z nich wykorzystuje Canty i goście powiększają przewagę 52:46. Lotos łapie drugi oddech najpierw trafia Sales, a chwilę później Rile i w 27 minucie meczu ponownie jest remis 52:52. Po akcji dwa plus jeden Riley Lotos odskakuje na 4 oczka, odpowiada jednak Wielebnowska i prowadzenie miejscowych topnieje tylko do dwóch punktów 59:57. Po dwóch celnych wolnych Canty ponownie jest remis, tym razem po 59. Tuż przed końcową syreną trzeciej kwarty punkty z faulem zdobywa Canty. Czwarte przewinienie popełnia Rile, a Canty wykorzystuje dodatkowy rzut wolny i Wisła minimalnie prowadzi po 30 minutach 62:61.
Na początku czwartej kwarty przewinienie niesportowe popełnia DeForge, po rzutach wolnych i wznowieniu gry na prowadzenie wychodzą gdynianki 63:62. Po Akcji dwa plus jeden Leciejewskiej Lotos odskakuje na 6 oczek 68:62. Dla krakowianek trafiają DeForge i Canty i przewaga Lotosu topnieje do dwóch oczek (70:68). Pięć minut przed końcem meczu z linii trafia DeForge i ponownie jest remis 70:70. Na 2 minuty przed końcem trójkę trafia DeForge i goście obejmują prowadzenie 73:72, chwilę później piąte przewinienie popełnia Canty. Dwa razy z linii trafia Pawlak, z linii również trafia Vilipić i goście prowadzą 75:74. Akcję dwa plus jeden wykonuje Sales i Lotos prowadzi 77:75. Dla Wisły nie trafia Holdsclaw, w odpowiedzi z czystej pozycji za 3 punkty rzuca White, ale piłka wypada z kosza, zbiera ją Holdsclaw i fauluje Paulina Pawlak. Dwa rzuty wolne na 27 sekund przed końcem spotkania trafia Amerykanka i jest remis 77:77. Długo piłkę rozgrywa Pawlak, podaje do Sales a tej piłkę na aut wybija Holdsclaw, 6 sekund do końca meczu i 3 sekundy na zakończenie akcji dla Lotosu. Nie trafia Magdalena Leciejewska, zbiera DeForge pędzi na kosz Lotosu, ale w ostatniej chwili piłkę z rąk wybija jej White.
Na początku dogrywki jeden rzut wolny trafia Kobryń, ale za dwa odpowiada DeForge. W kolejnej akcji Lotos traci piłkę a za dwa trafia Holdsclaw. Trójką odpowiada Sales i ponownie remis 81:81. Piąte przewinienie popełnia Holdsclaw, zastępuje ją Krawiec. Punkty dla Lotosu zdobywa Sales i na półtorej minuty przed końcem pierwszej dogrywki Lotos prowadzi 85:82. Nie trafia Sales, w odpowiedzi Kobryn blokuje Skerovic i goście muszą faulować. Breitreiner trafia tylko raz, ale natychmiast trójką odpowiada DeForge i jest 86:85 dla gdynianek. Trójkę trafia Sales i chwilę później przechwytuje piłkę i jest faulowana. Jeden rzut wolny celny 90:85.