Politechnika Gdańska czwartą drużyną w Europie
fot. EUSA

,

Lista aktualności

Politechnika Gdańska czwartą drużyną w Europie

Przez 7 dni lipca prawie 400 zawodników z 22 uniwersytetów (26 drużyn) z 14 krajów rywalizowało o tytuł akademickiego mistrza Europy w koszykówce. W pierwszym meczu finałów Politechnika Gdańska walczyła o brązowy medal z Uniwersytetem w Pitesti (Rumunia).

,

Gdańszczanki, pomimo bardzo krótkiej ławki (wczoraj wyjechać musiała najlepiej punktująca ćwierćfinałów, Sylwia Bujniak), kilka razy zbliżały się na kilka punktów do Rumunek, jednak dzięki wysokiej skuteczności rzutów za 3 punkty studentki z Pitesti potrafiły powiększyć dystans w najważniejszych momentach meczu. Ostatecznie Politechnika Gdańska przegrała 53 do 63.

Sonia Ursu (Uniwersytet w Pitesti, Rumunia, była zawodniczka Ślęzy Wrocław, MVP turnieju): - To był trudny mecz, a tym bardziej, że wczorajszy mecz dużo nas kosztował. Byłyśmy wykończone psychicznie, ponieważ wielki finał był w naszym zasięgu. A dziś grałyśmy przeciwko drużynie z Polski, gospodarzom, więc wiedziałyśmy, że nie będzie to proste spotkanie. Nareszcie nadszedł czas na odpoczynek, wspólną zespołową kolację i oczywiście trochę tańca wieczorem.

Marianna Duszkiewicz (Politechnika Gdańska, 19pkt.): - Przyjeżdżałyśmy tutaj nie mając pojęcia, jaki ostatecznie będzie tutaj poziom. My, jako Politechnika Gdańska, pierwszy raz reprezentowałyśmy uczelnię na takiej imprezie. Bycie w czwórce jest powodem do dumy dla naszej uczelni. Przed meczem o brązowy medal analizowałyśmy nasz przegrany mecz z Rumunkami w grupie, dokładnie oglądałyśmy również ich mecz półfinałowy. Wiedziałyśmy, że będzie ciężko pod koszem. Na koniec zabrakło po prostu sił i skuteczności.

Małgorzata Czerlonko (trener Politechniki Gdańskiej): - Nie miałyśmy konkretnych założeń na ten turniej, chciałyśmy walczyć o każdy mecz, o każde zwycięstwo. W tyle głowy marzyło się jednak o medalu. Dziewczyny zagrały bardzo fajne zawody, czwarte miejsce w Europie to dla nas żadna żałoba, to jest wielki sukces. W meczu medalowym zabrakło rotacji, zabrakło chwili wytchnienia dla dziewczyn, które bardzo ciężko dzisiaj pracowały. W obronie dziewczyny zostawiły serce, ale nie było skuteczności w ataku. W przyszłym roku chcemy jechać na Europejskie Igrzyska Studentów i liczymy na rewanż. Część dziewczyn zostaje, mózg zespołu, czyli Agnieszka Haryńska zostaje, i będzie dalej prowadzić drużynę do może większego sukcesu w przyszłym roku.

Najlepszą akademicką damską drużyną w Europie został Uniwersytet ze Strasbourga. W finale Francuzki wygrały 69 do 59 z Uniwersytetem Wiedeńskim i tym samym obroniły tytuł wywalczony dwa lata temu w Miszkolcu. Trzon francuskiego zespołu stanowiły koszykarki z zawodowej drugiej ligi Amelie Voynet, Louise Dambach oraz Virginie Dupuy.

Nagrody indywidualne

Nagroda FAIR PLAY, kobiety:
- Uniwersytet im. Adama Mickiewicza

ALL STAR Kobiet:
- Tonisha Baker – Uniwersytet Wiedeński
- Amelie Voynet – Uniwersytet w Strasbourgu
- Sigrid Koizar – Uniwersytet Wiedeński
- Louise Dambach - Uniwersytet w Strasbourgu
- Theresa Simon – Uniwersytet w Getyndze

MVP Kobiet:
- Sonia Ursu (Uniwersytet w Pitesti)

Klasyfikacja końcowa kobiet:
1. Uniwersytet w Strasburgu
2. Uniwersytet w Wiedniu
3. Uniwersytet w Pitești
4. Politechnika Gdańska
5. Uniwersytet w Getyndze
6. Uniwersytet Wychowania Fizycznego w Budapeszcie
7. Uniwersytet w Aveiro
8. Uniwersytet Josipa Juraja Strossmayera w Osijeku
9. Politechnika w Madrycie
10. Uniwersytet w Mersin
11. Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu
12. Uniwersytet Ticaret w Stambule