,

Lista aktualności

CosinusMED Widzew - Enea AZS: Przyjezdne lepsze

W drugim mecz w sezonie 2019-20 Energa Basket Ligi Kobiet we własnej hali Widzew miał ambicje, aby kontynuować serię zwycięstw rozpoczętą wyjazdową wygraną z drużyną AZS Uniwersytet Gdański.

,

Pierwsze punkty w hali przy ul. Małachowskiego zdobyli goście i po kilku skutecznych akcja rozpoczęli mecz od prowadzenia 6:0. Koszykarki Widzewa miały problem z obroną strefy podkoszowej i szybko traciły kolejne punkty. Po pięciu minutach pierwszej kwarty tablica wyników wskazywała stan 16:4 dla drużyny z Poznania i trener Szawarski poprosił o czas. Po przerwie koszykarki Widzewa zaczęły stosować obronę strefową i dzięki dobrej defensywie i skutecznym akcjom w ataku zdobyły 6 punktów z rzędu. Po błędzie 24 sekund trener Omanič poprosił o przerwę na żądanie. W drugiej części pierwszej kwarty gospodynie skutecznie wymuszały faule i rzuty wolne zamieniały na punkty. Ta część gry kończy się wynikiem 16:21 dla drużyny z Poznania.

Drugą kwartę celnym rzutem za trzy otwiera Calloway i AZS prowadzi ośmioma punktami. Cały czas Widzew ma duży problem w „pomalowanym”, głównie ze zbiórką. Po dwóch celnych rzutach za trzy w wykonaniu Juli Drop zbliża się do przeciwnika na 4 oczka. W drugiej części kwarty kibice byli świadkami wielu przerw w grze spowodowanych głównie faulami – obie drużyny przekroczyły już dozwolony limit. Na 3:30 minuty do końca pierwszej połowy zegar pokazywał remis 30:30. Od tego momentu zawodniczki przyjezdne zanotowały run 7:0 wracając do bezpiecznego dystansu. Do szatni schodzimy z wynikiem 36:43 dla gości.

Po przerwie obie drużyny oddają celne rzuty za trzy utrzymując różnicę punktową bez zmian. Cały czas Widzew ma problem ze zbiórką w obronie. Mfutila zdominowała tę część parkietu notując w całym meczu aż 17 zbiórek i skutecznie ponawiając akcje w ataku (31 punktów w całym meczu). Po skutecznej akcji 2+1 w wykonaniu Eweliny Gali łodzianki tracą do przeciwnika 9 punktów. Kolejny fragment walki, brudnej gry, w trakcie której obie drużyny zostawiały serce na parkiecie. Trzecią kwartę kończymy wynikiem 53:61 dla zawodniczek z Poznania.

Ostatnią kwartę Widzew rozpoczyna skuteczną akcją 2+1 Ariny Bilotserkivskiej i traci do przeciwnika już tylko 5 punktów. Kilka sekund później takim samym rezultatem swoją akcję kończy Julia Drop, która ma na swoim koncie już 27 punktów. Po dwóch celnych rzutach za trzy Moniki Jasnowskiej dystans zmniejsza się do 3 oczek. Mimo dobrej gry w ataku, Widzew tracimy punkty w obronie. Po skutecznych akcjach, głównie Mfutili, AZS wraca do bezpiecznej przewagi. Kibice licznie zgromadzeni na trybunach bardzo entuzjastycznie reagowali na kolejne punkty zdobywane przez zespół gospodyń. Okrzyki „Defence!!!” dodawały zawodniczkom dodatkowej motywacji do gry w ostatnich minutach meczu. Enea AZS Poznań wygrała ostatecznie 83:75.