,

Lista aktualności

CCC - Energa: Bez niespodzianki

CCC Polkowice pokonało Energę Toruń 82:58 w 10. kolejce Energa Basket Ligi Kobiet. Goście zdołali walczyć jedynie przez pierwszą kwartę.

,

W sobotni wieczór w Polkowicach wicelider podejmował przedostatni zespół tabeli EBLK. Mecz rozpoczął się od wyrównanej walki, a toruńska Energa zaskoczyła ambitną, nieustępliwą grą. Sił na walkę z mistrzyniami Polski gościom wystarczyło jedynie na pierwszych 10 minut meczu. Od drugiej kwarty parkiet zdominowało CCC. Najlepiej punktującą zawodniczką tego dnia była Artemis Spanou. Greczynka zdobyła 24 punkty dokładając 4 zbiórki i 7 asyst. Dobre zawody rozegrała także Weronika Gajda, której przed meczem klub z Polkowic podziękował za przekroczenie granicy 1000 punktów zdobytych w barwach CCC. Reprezentantka Polski wyprowadziła swój zespół z kryzysu w pierwszej kwarcie. Pomarańczowe pokonały gości z Torunia 82:58.

Podopieczne trenera Marosa Kovacika kolejny mecz rozegrają już w środę we Wrocławiu. W zaległym spotkaniu 7. kolejki Energa Basket Ligi Kobiet ich przeciwnikiem w derbach Dolnego Śląska będzie Ślęza.

Wypowiedzi pomeczowe:

Elen Shakirova: Gratulacje dla zespołu z Polkowic, bardzo dobrego zespołu. My zaczynamy budować drużynę od nowa, nie byłyśmy jeszcze gotowe na rywalizację z tak silnym zespołem.

Marta Wilczyńska: Zaczynamy wszystko od nowa. Mamy dwie nowe zawodniczki. Musimy pracować, aby nasza gra wyglądała lepiej. Mam nadzieję, że z meczu na mecz będziemy walczyć coraz skuteczniej. Dzisiaj postawiłyśmy się Polkowicom w pierwszej połowie i mamy nadzieję, że będzie coraz lepiej.

Maros Kovacik: Pierwsza kwarta była zła w naszym wykonaniu. Wiele rozmawialiśmy z zawodniczkami, aby zaczynać mecze u siebie od silnego uderzenia, ale mamy z tym nadal problem. Druga i trzecia kwarta pokazały naszą jakość. Graliśmy dobrze w obronie. Teraz czekają nas ciężkie mecze na wyjeździe – we Wrocławiu i w Gorzowie Wielkopolskim oraz w EuroCup Women w Turcji. Przed nami trudne przygotowania do tych bardzo ważnych meczów.

Ana Maria Filip: Jesteśmy szczęśliwe, że wygrałyśmy i zagrałyśmy zespołowo. Podniosłyśmy się po słabym początku spotkania. Jest to dla nas bardzo ważne, ponieważ mecze w ostatnim tygodniu nie były najlepsze w naszym wykonaniu. Dzisiejsze zwycięstwo jest dla zespołu bardzo ważne. Czekają nas teraz trudne mecze we Wrocławiu i Gorzowie Wielkopolskim oraz później w Turcji. Z każdym meczem nasza forma musi iść wyżej.