Emocje w Gdańsku, ciekawie w Lublinie - zapowiedź 6. kolejki
fot. Pszczółka Polski-Cukier AZS-UMCS Lublin

,

Lista aktualności

Emocje w Gdańsku, ciekawie w Lublinie - zapowiedź 6. kolejki

W 6. Kolejce Energa Basket Ligi Kobiet do emocjonującego starcia dojdzie m.in. w Gdańsku, gdzie DGT AZS Politechnika Gdańska walczyć będzie z wrocławską Ślęzą (sobota, godz. 13:00). Nie mniej ciekawie zapowiada się spotkanie w Kozim Grodzie, które da odpowiedź w jakiej formie jest obecnie „Pszczółka” oraz beniaminek z Sosnowca.

,

DGT AZS Politechnika Gdańska - 1KS Ślęza Wrocław, sobota, godz. 13:30 TRANSMISJA W TVCOM

Mecz w Gdańsku będzie dużym sprawdzianem dla obu zespołów, które w minioną środę poniosły porażki. O ile przegrana DGT AZS Politechniki Gdańskiej nie może dziwić, to już styl zdecydowanie tak. Przez całe spotkanie drużyna trenera Wojciecha Szawarskiego wyglądała dość słabo, często brakowało wykończenia akcji oraz było zbyt dużo prostych strat. Brak zgrania można wytłumaczyć tym, iż było to dopiero drugie oficjalne spotkanie PG w tym sezonie. Wcześniej zespół był rozbity przez zakażenia COVID-19, a kolejne treningi również nie były prowadzone w komplecie.

Mecz ze Ślęzą będzie bardzo dobrym momentem aby się „odbić” i pokazać drzemiącą w zespole moc. Jest silna Ruth Hamblin (10,3pkt/m, 8,7zb/m), znakomita Jazmine Davis (15,0pkt/m) czy też nie grająca w ostatnim meczu Kateryna Rymarenko (16,0pkt/m). Nie można także zapominać o rodzimych zawodniczkach, jak choćby Martynie Koc, Jowicie Ossowskiej czy też Sylwii Bujniak.

W Ślęzie natomiast trener Arkadiusz Rusin ma dość dużo problemów ze składem, a krótka ławka dodatkowo nie pomagała w meczu z Zagłębiem. Nieoczekiwana porażka stała się jednak faktem, a to głównie przez fatalnie rozegraną trzecią kwartę i bardzo słabą grę w obronie. To właśnie z dobrej obrony, którą wygrywa się mecze słyną zespoły prowadzone przez Rusina. Czy jednak zatrzymanie Hamblin, Davis czy też Rymarenko się uda? Jeśli tak, to w ataku po raz kolejny można spodziewać się skutecznej gry duetu Alesia Sutton (21,3pkt/m) – Stephanie Jones (18,8pkt/m).

Pszczółka Polski-Cukier AZS-UMCS Lublin - CTL Zagłębie Sosnowiec, sobota, godz. 17:00 TRANSMISJA W TVCOM

Do Lublina przyjedzie rozpromienione środowym zwycięstwem nad zespołem z Wrocławia Zagłębie, które nie stoi na straconej pozycji w starciu z gospodyniami. Zespół trenera Krzysztofa Szewczyka dobrze prezentował się w sparingach, lecz zupełnie inaczej jest w meczach o punkty. Dwie wysokie porażki z VBW Arką oraz CCC, przegrana w ostatnim meczu z wicemistrzem Polski pokazuje słabą dyspozycję całego zespołu. Co prawda wygraną zakończyło się spotkanie z DGT AZS, jednak również i tam można było widzieć sporo braków. W ostatnim meczu w Bydgoszczy poniżej oczekiwań wypadła Elisabeth Pavel, której praktycznie nie było widać pod tablicami. W kratkę gra Martina Fassina, po której w każdym meczu spodziewa się równej formy. Na plus Morgan Bertsch i Jennifer O’Neill– jednak czy to wystarczy aby pokonać beniaminka EBLK?

Zagłębie w ostatnim meczu stanęło na wysokości zadania i wygrało z wrocławską Ślęza 79:76, a głównie przyczyniły się do tego Sydney Wallace (19,3pkt/m) oraz Jessica January (17,7pkt/m). Dobrze wypadła również Martyna Czyżewska, która rzuciła 16 „oczek” oraz zabrała 8 piłek i całkiem dobrze zaprezentowała się pod nieobecność kontuzjowanej Tori Jarosz.

Zespół trenera Adama Kubaszczyka w Lublinie będzie chciał pokazać, iż dobry występ przeciwko Ślęzie nie był jednorazowy i walka o dwa punkty powinna być zacięta.

Czy jednak mająca tylko dwa „żądła” drużyna z Sosnowca, będzie w stanie pokonać podrażnioną „Pszczółkę”?

KS Basket 25 Bydgoszcz - GTK Gdynia, sobota, godz. 17:00 TRANSMISJA W TVCOM

Wygląda na to, że wicemistrz Polski złapał już właściwy rytm i jest w stanie poważnie zagrozić większości drużyn w tabeli. Tym razem jednak zadanie nie będzie takie trudne, gdyż nad Brdę przyjeżdża młoda drużyna z Gdyni. GTK w tym sezonie jeszcze nie zaznało smaku zwycięstwa, a kolejne kontuzje tylko osłabiały zespół Jeleny Skerovic. Nawiązanie walki z KS Basket 25 będzie niezwykle ciężkie, a bardzo dobrze grającą Julię Niemojewską będzie miał kto zatrzymać. Podobnie może być z Kamilą Borkowską, która za rywalkę będzie miała Shante Evans (12,8pkt/m, 6,0zb/m).

Gdy dodamy do tego Janeese Jeffery (12,8pkt/m), Angelikę Stankiewicz (12,8pkt/m) oraz Lauren Ervin (10,0pkt/m) – to widzimy zdecydowaną przewagę gospodyń. Stąd też być może w meczu więcej minut na parkiecie dostaną Wiktoria Sobiech, Wiktoria Zasada czy też Agata Świątkowska.

PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wlkp. - Energa Toruń, sobota, godz. 18:00 TRANSMISJA W TVCOM

Drużyna z Gorzowa Wlkp. wraca do gry po przerwie związanej z zakażenia COVID-19 i… trudno na chwilę obecną coś więcej powiedzieć o formie zespołu. W dwóch rozegranych ligowych meczach, było zwycięstwo z KS Basket 25 oraz porażka w Gdyni z VBW Arką. Liderką była w nich Megan Gustafson (19,5pkt/m), a w ostatnim rozegranym spotkaniu z mistrzem Polski dobrze wypadła Borislava Hristova (16,0pkt/m). Jeśli dodamy do tego Kathleen Doyle i Cheridene Green to otrzymujemy silny zespół, który przede wszystkim potrzebuje jeszcze zgrania.

A to po tak długiej przerwie spotkanie z osłabioną kadrowo Energą Toruń, powinno być dobrym przetarciem przed kolejnymi spotkaniami.

W Enerdze nie ma już najskuteczniejszej zawodniczki EBLK - Feyonda Fitzgerald (22,8pkt/m), nie ma także Breanny Lewis (7,8pkt/m, 8,0zb/m), a w składzie meczowym może w dalszym ciągu nie być Magdaleny Ziętary oraz Emilii Tłumak. Kto zatem będzie? Aleksandra Pszczolarska (9,0pkt/m, 7,5zb/m), Łucja Grzenkowicz (4,4pkt/m) oraz młodzież w postaci Martyny Cieminskiej, Barbary Brzezińskiej czy też Karoliny Wiewiórskiej.

CCC Polkowice - Enea AZS Poznań, sobota, godz. 19:00 TRANSMISJA W TVCOM

Trzy mecz – trzy wygrane, w tym ostatnie spotkanie z GTK aż 102:39. W tych meczach z bardzo dobrej strony pokazały się przede wszystkim, liderka drużyny Keisha Hampton (18,7pkt/m), Dragana Stanković (13,3pkt/m, 8,7zb/m) czy też powołana do szerokiego składu reprezentacji Polski Julia Drop (11,3pkt/m). Jednak na chwilę obecną trudno ocenić jak mocną drużyną jest były uczestnik Euroligi i EuroCup, gdyż spotkania z silniejszymi zespołami dopiero przed CCC. Warto zwrócić uwagę na tylko 47,7 traconych punktów w rozegranych dotychczas spotkaniach.

Jak będzie w meczu z Enea AZS Poznań? Zdecydowanym faworytem są „Pomarańczowe”, jednak zespół trenera Grzegorza Zielińskiego pokazał już w tym sezonie „pazur” m.in. w ostatnim meczu we Wrocławiu (porażka po walce 79:84).

O sile zespołu stanowią Julia Adamowicz (17,3pkt/m) oraz Tiffany Brown (16,3pkt/m), które z całą pewnością będą również i w tym spotkaniu bardzo groźne. Rozpędza się także Serbka Jovana Popović (11,3pkt/m), na której to także będzie musiała się skupić obrona CCC.