,

Lista aktualności

"Pomarańczowe" wygrywają z beniaminkiem

CCC Polkowice pokonało beniaminka CTL Zagłębie Sosnowiec i z bilansem 5-0 jest obok VBW Arki Gdynia, jedyną niepokonaną drużyną w lidze. Po raz kolejny swoją dużą wartość dla zespołu z Polkowic pokazała Keisha Hampton, która rzuciła 31 punktów.

,

„Pomarańczowe” do spotkania z beniaminkiem z Sosnowca przystępowały w roli zdecydowanego faworyta, co udowodniły już w pierwszej kwarcie. Wygrana 34:24 ta część spotkania pokazała otwarty i szybki mecz, a co za tym idzie można było po raz kolejny w tym sezonie liczyć na wyniki zbliżony do „setki”. W kolejnych minutach trafienia za trzy punkty Weroniki Gajdy oraz Alicji Grabskiej jeszcze bardziej powiększały przewagę, a gdy doszła do tego skuteczna gra Dragany Stanković po 20 minutach na tablicy wyników było 56:42.

Po zmianie stron gra się wyrównała, jednak w dalszym ciągu beniaminek nie był w stanie odrobić strat, które po 30 minut w dalszym ciągu wynosiły 14 „oczek”. W ostatnie kwarcie ponownie lepszą skutecznością wykazały się gospodynie, które raz po raz dziurawiły kosz rywalek.

Aż 31 „oczek” (4x3) rzuciła Keisha Hampton, która dodała do tego 6 zbiórek, a z bardzo dobrej strony pokazała się także rozgrywająca kadry Polski Weronika Gajda – 17 punktów oraz 9 asyst.

– Cieszymy się z wyniku i z piątego wygranego meczu z rzędu. Jest to budujące, ponieważ dajemy sobie radę przy brakach kadrowych. Dzisiaj zagraliśmy bez dwóch podstawowych zawodniczek. Nasz zespół zdobył 95 punktów i po raz kolejny pokazaliśmy nasze duże możliwości ofensywne. Graliśmy szybko i efektownie. Szkoda, że kibice nie mogą widzieć tego na trybunach, ponieważ na pewno by nam to bardzo pomogli. Parę rzeczy mamy do poprawienia w obronie. 73 stracone punkty to trochę za dużo jak na mecz domowy, ale mamy czas nad pracą nad tym elementem gry - ocenił po meczu występ trener CCC Polkowice Karol Kowalewski.

- Gratuluję efektownego zwycięstwa drużynie z Polkowic. Wiadomo było, że nie jesteśmy faworytem w tym meczu. CCC Polkowice to bardzo mocny zespół i myślę, że na dziś jest to pewny kandydat do medalu. Jestem zadowolony z gry naszego zespołu. Do przerwy wynik był bardzo wysoki, a wynikało to z wielu akcji i bardzo dobrej skuteczności. Zawodniczki z Polkowic grały bardzo skutecznie. Udało nam się zminimalizować różnicę przez zmianę obrony w drugiej połowie na strefową. Najważniejsze jest to, że zespół walczył. Mamy swoje problemy z kontuzjami przy braku szerokiego składu, a w kilku momentach graliśmy jak równy z równym. Wynik nie jest oczywiście zadowalający, ponieważ zawsze gramy o zwycięstwo, ale zdajemy sobie sprawę, że kluczowe dla nas mecze dopiero nas czekają w końcówce pierwszej rundy - powiedział po meczu Adam Kubaszczyk, trener zespołu CTL Zagłębie Sosnowiec.

CCC Polkowice - CTL Zagłębie Sosnowiec 95:73 (34:24, 22:18, 17:17, 22:14)

CCC Polkowice: Hampton 31 (4x3), Gajda 17, Ellenberg-Wiley 15, Stanković 13, Drop 7, Siemienas 6, Grabska 3, Telenga 3
CTL Zagłębie Sosnowiec: Wallace 19, Vuckovic 16 (12zb), Jasnowska 13, Stasiuk 11, January 9, Wojtala 3, Czyżewska 2