CCC Polkowice w finale!

,

Lista aktualności

CCC Polkowice w finale!

Seria 14:0 oraz bardzo dobra gra Aaryn Ellenberg-Wiley, dała trzecią wygraną CCC nad PSI Enea Gorzów Wlkp. i awans do finału. W nim czeka już VBW Arka Gdynia, która w trzech meczach ograła wicemistrza Polski.

,

Czwarte starcie pomiędzy gospodyniami z Gorzowa Wlkp., a rywalkami z Polkowic od samego początku stało pod znakiem przewagi przyjezdnych. Po 5 minutach gry było już (11:4), by cała pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem (27:14). W drugiej kwarcie trafienia Borislavy Hristovej zniwelowały część strat (19:29), jednak w odpowiedzi seria 14:0 CCC w tym trzy trafienia zza linii 6,75 Aaryn Ellenberg -Wiley oraz jedno Amany Kantzy… dało w 15 minucie gry wynik (43:19). Do końca pierwszej połowy drużyna trenera Dariusza Maciejewskiego w dalszym ciągu miała problemy ze skutecznością, która po 20 minutach wynosiła zaledwie 33% przy 66% rywalek. Wspomniana Ellenberg-Wiley rzuciła w pierwszej połowie 21 z 56 punktów całego zespołu, a po drugiej stronie wyróżniała się jedynie Megan Gustafson - 14 z 26 „oczek”. Zupełnie w ataku nie istniała natomiast Shatori Walker-Kimbrough, która zapisała na swoim koncie tylko jeden punkt.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, jednak w połowie trzeciej kwarty z grymasem bólu z parkietu zniesiona została Ellenberg-Wiley. Swoją szansę poczuły wtedy gospodynie, które jednak w dalszym ciągu popełniały zbyt wiele strat. CCC natomiast grało „swoje”, a akcje Dragany Stanković i Weroniki Gajdy przynosiły kolejne punkty. Ostatecznie 3 – krotny mistrz Polski pewnie pokonał gorzowski AZS i zameldował się w finale. Bardzo słabo w drużynie z Gorzowa Wlkp. zagrała Shatori Walker-Kimbrough, która w ciągu 36 minut rzuciła zaledwie 6 punktów (0/5 z gry).

Tam zmierzy się z VBW Arką Gdynia, która w trzech meczach pokonała FaleLokiKoki Rosmedia Basket-25 Bydgoszcz.

PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wlkp. - CCC Polkowice 60:88 (14:27, 12:29, 15:13, 19:19)

stan rywalizacji: 1-3 awans: CCC Polkowice

Gorzów Wlkp.: Gustafson 26, Hristova 14, Green 7, Kaczmarczyk 4, Walker-Kimbrough 4, Dźwiegalska 3, Owczarzak 2
Polkowice: Ellenberg-Wiley 23, Nacickaite 20, Stanković 11 (10zb), Hampton 10, Gajda 9 (12as), Grabska 8, Kantzy 3, Gertchen 2, Telenga 2

- Tak jak powiedziałem wczoraj, aby pokonać drużynę z Polkowic trzeba przez 40 minut grać perfekcyjnie. Być maksymalnie zmobilizowanym, skoncentrowanym i wyjść na parkiet tylko i wyłącznie z przeświadczeniem, że tylko walka pozwoli wyjść zwycięsko z takiej batalii. Dzisiaj niestety w pierwszej połowie tej walki zabrakło, nie wiem czy to był brak sił czy to mentalnie byliśmy słabsi. CCC od samego początku postawiło nam bardzo trudne warunki i to one walczyły, odcinały podania i były skuteczne. My mieliśmy także ogromne problemy aby ustawić atak pozytywny, a gdy jest taki nacisk jak dzisiaj to nie wygląda to najlepiej. Rywalki po wczorajszej porażce wyszły, jak taki zraniony lew i chciały nas rozszarpać i zrobiły to w pierwszych 20 minutach. W drugiej połowie natomiast zaczęliśmy walczyć i nie była to może ładna koszykówka, lecz zaczęła przynosić pożądane efekty. W takich warunkach, jak w drugiej połowie mielibyśmy szansę walczyć. CCC całą rundę grało bardzo równo, ma zbilansowany zespół i bardzo groźne na dystansie. Jestem bardzo ciekaw, jak zaprezentują się w finale z VBW Arką Gdynia, gdyż w takiej dyspozycji jak są obecnie nie są bez szans na zdobycie nawet mistrzostwa Polski – powiedział Dariusz Maciejewski.

- Myślę, że wczoraj większe chęci na zwycięstwo miał zespół gospodyń, a dzisiaj było to po naszej stronie. Nie ma co ukrywać, że bardzo zależało nam aby zakończyć serię półfinałową w Gorzowie Wlkp. Duże zaangażowanie i praca w obronie, to głównie dzięki temu to się udało zrealizować. Co de serii finałowej, to każdego rywala można pokonać. Jednak ponad 50 zwycięstw z rzędu robi ogromne wrażenie, tak więc nie będzie to łatwe. Z Arką graliśmy w tym sezonie trzy razy i tylko raz przegraliśmy wysoko, wtedy jednak należy pamiętać „dostaliśmy” 19 trójek. Zrobimy wszystko aby „urwać” minimum jeden mecz w Gdyni, zobaczymy czy się to uda zrealizować. Jeżeli nam się to uda zrobić, to sprawa mistrzostwa Polski będzie moim zdaniem otwarta – powiedział po meczu Karol Kowalewski.

Pierwsze dwa mecze finałowe odbędą się w Gdyni 10 oraz 11 kwietnia, a trzeci mecz 14 kwietnia w Polkowicach.

Terminarz meczów finałowych (2-2-1, do 3 zwycięstw)
10 kwietnia
11 kwietnia
14 kwietnia
ew. 15 kwietnia
ew. 18 kwietnia

PSI Enea Gorzów Wielkopolski w walce o 3. miejsce zagra z FaleLokiKoki Rosmedia Basket-25 Bydgoszcz, a pierwszy mecz odbędzie się 10 kwietnia w Gorzowie Wlkp.

Terminarz meczów o 3. miejsce (1-1-1, do 2 zwycięstw)
10 kwietnia
13 kwietnia
ew. 17 kwietnia

23 punkty (3x3) Aaryn Ellenberg-Wiley, a także seria 14:0 CCC Polkowice w drugiej kwarcie - dała wysoką wygraną w...

Opublikowany przez Energa Basket Liga Kobiet Czwartek, 1 kwietnia 2021