Finał EBLK: VBW Arka Gdynia – CCC Polkowice, kto faworytem?

,

Lista aktualności

Finał EBLK: VBW Arka Gdynia – CCC Polkowice, kto faworytem?

W finałowym starciu sezonu 2020/2021 zagrają VBW Arka Gdynia oraz CCC Polkowice, które sezon regularny zakończyło na pozycji wicelidera. Jak będzie w finale? Transmisja wszystkich spotkań na platformie www.tvcom.pl

,

VBW Arka Gdynia już 10 kwietnia stanie przed szansą przedłużenia serii zwycięstw do – 54 spotkań, czy to się uda? Drużyna z Pomorza w kolejnym sezonie jest postrachem ligowych parkietów, a każde kolejne próby pokonania zespołu trenera Gundarsa Vetry kończą się niepowodzeniem. Sukces tkwi w konsekwentnym budowaniu składu przez ostatnie lata, co dało powrót na sam szczyt oraz do Euroligi. Arka w obecnym sezonie 8 – krotnie rzucała 100 lub więcej punktów (najwięcej 122 w meczu z FaleLokiKoki Rosmedia Basket-25 Bydgoszcz), co dało średnią 90,7 zdobywanych punktów na mecz przy 64,5 traconych. W pierwszej rundzie play-off łatwo udało się przejść beniaminka z Sosnowca (3-0), który stracił kolejno 112, 92 oraz 100 punktów. Lekkie „schody” były natomiast w półfinale z wicemistrzem Polski z Bydgoszczy, który w dwóch pierwszych meczach miał szansę na zwycięstwo. Ostatecznie głębia składu oraz skuteczność w końcowych minutach zadecydowały o sukcesie, który był także w meczu wyjazdowym. Tam jednak osłabiony KS Basket 25, przegrał wyraźnie (60:90).

Liderką drużyny jest w tym sezonie Alice Kunek (16,5pkt/m), która wróciła w ostatnim meczu do gry po kontuzji odniesionej na początku marca w finałowym meczu Suzuki Pucharu Polski. Dobre wyniki to także zasługa Laury Miskiniene (15,2pkt/m, 11,8zb/m), która w wielu spotkaniach wyraźnie dominowała pod tablicami. Ogromną siłą 12 – krotnego mistrza Polski jest gra na obwodzie i rzuty za trzy punkty wspomnianej Alice Kunek, Marissy Kastanek, Barbory Balintovej czy też Angeliki Slamovej. W zespole jest jeszcze jedna zawodniczka, bez której ciężko byłoby wypracować taki bilans – jest to walczącą w każdym meczu MVP Suzuki Pucharu Polski Artemis Spanou.

Rywalem VBW Arki będzie 3 – krotny mistrz Polski (2013, 2018, 2019), który w tym sezonie zaskoczył wszystkich i przez większość sezonu wygrywał mecz za meczem i to w dość sporych rozmiarach. Wydawało się także, że tak zbudowana drużyn z liderkami w postaci Keishy Hampton (18,4pkt/m) oraz Aaryn Ellenberg-Wiley (17,1pkt/m) będzie w stanie pokonać VBW Arkę. Jednak aż 19 trafionych „trójek” przez koszykarki z Pomorza, całkowicie pozbawiły takich szans CCC. Po tym meczu zespół z Polkowic wrócił do wygrywania, jednak coraz bardziej dawały o sobie znać kontuzje oraz zmęczenie. Nieoczekiwanie na własnym parkiecie przytrafiła się także wysoka porażka z grającą bez liderki DGT AZS Politechniką Gdańską, a także kolejna porażka z VBW Arką oraz gorzowskim AZS.

W pierwszej rundzie play-off drużyna trenera Karola Kowalewskiego spotkała się z… Politechniką Gdańską i nie była to łatwa seria. Rywalki szczególnie w pierwszych połowach przeważały, jednak chwilowe przestoje w kolejnych minutach odbierały marzenia o wygranych. CCC bardzo blisko porażki było w trzecim meczu w Gdańsku, gdzie tylko kontuzja Jazmine Davis i brak sił w ostatniej kwarcie pozbawiła na to szans zespół gospodyń. W kolejnej rundzie trzeba było zmierzyć się z grającym w kratkę PSI Enea Gorzów Wlkp., który miał „wszystko” aby nawet wygrać całą serię. Pierwsze spotkanie padło łupem CCC, drugie również. Jednak szczególnie w tym drugim spotkaniu „Pomarańczowe” wyglądały tak dobrze jak w najlepszych swoim występach w sezonie regularnym. Z bilansem 2-0 zespół udał się do Gorzowa Wlkp., gdzie przegrał mecz numer 3 i z niecierpliwością czekał na starcie numer 4. W nim całkowicie zdominował parkiet i już po 20 minutach prowadził (56:26) i pewnie przypieczętował awans do finału. W każdym z tych spotkań bardzo dobrze zagrała Aaryn Ellenberg-Wiley, która nie tylko w kolejnych meczach ale także w kolejnych sezonach gra na swoim stałym i bardzo dobrym poziomie.

Drużyna z Dolnego Śląska 100 lub więcej punktów rzuciła z GTK Gdynią (102) oraz FaleLokiKoki Rosmedia Basket-25 Bydgoszcz (100). CCC ma także na swoim koncie, wygraną (72:23) z GTK Gdynią, czy też 30 i 34 stracone punkty z Energą Toruń. To wszystko daje średnio 84,2 zdobywane punkty na mecz oraz 67,1 tracone.

Oprócz wspomnianych Ellenberg oraz Hampton, dobre wyniki to także zasługa Kamile Nacickaite (12,0pkt/m) oraz Dragany Stanković (11,6pkt/m, 8,3zb/m). Na uwagę zasługuje także gra Weroniki Gajdy (9,7pkt/m, 7,5as/m).

W obecnym sezonie VBW Arka Gdynia oraz CCC Polkowice, grały ze sobą trzykrotnie i za każdym razem lepsze były koszykarki z północy (kolejno 100:85, 81:76 oraz 69:65). Czy tym razem „czarny koń” obecnego sezonu znajdzie sposób na zespół trenera Gundarsa Vetry?

Jaki jest klucz do wygranej z VBW Arką Gdynia? - Jest to dobre pytanie i myślę, że wielu trenerów sobie je zadaje. Tak samo było w poprzednim sezonie, gdzie również nikt nie mógł pokonać drużyny z Gdyni. Mamy już swój plan na te mecze, który powstawał po wcześniejszych przegranych meczach. Nie jest to łatwe zadanie, mamy wielki respekt do drużyny Arki – do tego ponad 50 zwycięstw z rzędu na polskich parkietach mówi samo za siebie. Ta drużyna jest konsekwentnie budowana od 2, 3 lat, ma do tego bardzo dobrego trenera. Tak więc pozostaje nam dobrze się przygotować przed tymi meczami i zrobić wszystko aby wywieźć choćby jedno zwycięstwo z ciężkiego terenu w Gdyni – mówi Karol Kowalewski.

O wynik finałowego starcia zapytaliśmy trenera reprezentacji Polski U20 oraz lubelskiej „Pszczółki” Krzysztofa Szewczyka. – Nie spodziewam się w tym starciu, jednostronnego widowiska. Mimo wszystko faworytem jest VBW Arka Gdynia, która szczególnie po powrocie po kontuzji Alice Kunek dysponuje większą głębią składu. Mój typ to 3:2 dla VBW Arki.

Zaciętą rywalizację przewiduje także trener DGT AZS Politechniki Gdańskiej, Wojciech Szawarski. - To będzie bardzo wyrównany finał. Oczywiście drużyna z Gdyni jest faworytem, gdyż od dwóch lat nie przegrała meczu w lidze. Jednak CCC bardzo chcą pokazać, że są naprawdę silnym zespołem w sezonie z całą pewnością będą dążyli do realizacji tego zadania. Według mnie będzie 3:2 dla Arki i to pod warunkiem, że zapomną o swojej rekordowej serii zwycięstw.

Pierwsze dwa mecze finałowe odbędą się w Gdyni 10 oraz 11 kwietnia, a trzeci mecz 14 kwietnia w Polkowicach.

Terminarz meczów finałowych (2-2-1, do 3 zwycięstw)
10 kwietnia (Gdynia)
11 kwietnia (Gdynia)
14 kwietnia (Polkowice)
ew. 15 kwietnia (Polkowice)
ew. 18 kwietnia (Gdynia)

Transmisja wszystkich spotkań na platformie www.tvcom.pl