Polonia miała spory apetyt na zwycięstwo. Pozwoliłoby ono warszawiankom zrównać się bilansem ligowym z Zagłębiem – obie drużyny miałyby wówczas po trzy zwycięstwa w pięciu meczach.
Początek spotkania należał do przyjezdnych – na niespełna dwie minuty przed końcem pierwszej kwarty po celnej „trójce” Miroslavy Mistinovej przyjezdne zbudowały przewagę 14 punktów (22:8). Rzucająca ze Słowacji trafiła w meczu z Polonią cztery razy za łuku – nikt nie był od niej tego dnia w tym elemencie skuteczniejszy.
W drugiej kwarcie losy meczu odwróciły się diametralnie.
Konsekwentna i mocna defensywa gospodyń, w połączeniu z ich niezłą skutecznością, pozwoliła Polonii rozstrzygnąć tę partię wynikiem 20:7, co dało warszawiankom prowadzenie do przerwy 33:31. Trzy celne rzuty trzypunktowe zanotowała w pierwszej połowie Jessica Jackson z Polonii, która dawała drużynie jakość także na tablicach (w całym meczu 11 zbiórek tej zawodniczki).
Wynik pierwszej połowy zwieńczyły dwa skuteczne wejścia pod kosz 19-letniej Marty Sztąberskiej, która w swoim debiutanckim sezonie na parkietach EBLK notuje kolejne pomyślne akcje. Po stronie Zagłębia bardzo dobre statystyki miała na tym etapie gry Jessica January – 9 asyst i 12 zbiórek.
W zaległym meczu #EnergaBasketLigaKobiet, @skkpolonia przegrała z @ctl_zaglebie ????
— Energa Basket Liga Kobiet (@BLKpl) November 9, 2022
Triple-double uzbierała Jessica January - 17 punktów, 14 zbiórek oraz 11 asyst ????????????@EnergaSA @PKN_ORLEN @BankPekaoSA
#Suzuki #pknorlen #ORLENteam #EnergaSA pic.twitter.com/CgeSqxrg5z
Jeszcze po ponad 3 minutach gry w trzeciej kwarcie Polonia prowadziła 42:36, ale konsekwentna i dojrzała gra sosnowiczanek, w połączeniu z nieskutecznością gospodyń sprawiła, że na 3 minuty przed końcem tej części, po rzucie zza łuku January, koszykarki Zagłębia wyszły na prowadzenie 44:42 i jak się później okazało – nie oddały go już do końca meczu. Jeszcze na początku czwartej kwarty Polonia dogoniła rywalki na punkt (46:47), ale nie potrafiła znaleźć sposobu na ofensywne kombinacje sosnowiczanek, samemu pudłując w czasem prostych sytuacjach. Po stronie Zagłębia oprócz świetnej Jessiki January (eval 30) najwięcej dawały drużynie wspomniana Mistinova (18 pkt, 8 zbiórek) i Quinn Urbaniak-Dornstauder (8 pkt, 13 zbiórek). Niezwykłą zadziorność dołożyła słabiej dysponowana rzutowo Batabe Zempare.
W Polonii, dla której wynik jest z pewnością sporym rozczarowaniem, oprócz Jackson wyróżniły się Andelina Radic (2x3, 6 pkt, 8 zbiórek, 4 asysty, 2 bloki, poturbowana przez Zempare) i Angeliki Vintsilaiou (14 pkt, 4 zbiórki, 6 asyst). Andreona Keys zaliczyła tym razem występ bez zdobyczy punktowej, ale tłumaczy ją m.in. wielogodzinna podróż samolotem z USA niedługo przed meczem.
Najlepszymi Polkami w meczu według wskaźnika eval okazały się Anna Pawłowska (Polonia) i Łucja Grzenkowicz (Zagłębie). Pawłowska zakończyła mecz z 6 punktami, 2 zbiórkami i 4 asystami, ale drogi do kosza nie znalazło aż siedem jej rzutów – w tym wszystkie 4 zza łuku.
Po tym meczu MB Zagłębie Sosnowiec melduje się w TOP 3 ligowej tabeli, z bilansem 4-1. Polonia Warszawa jest na miejscu ósmym (2-3).
SKK Polonia Warszawa – MB Zagłębie Sosnowiec 56:66 (13:24, 20:7, 11:16, 12:19)
Polonia: Jackson 20 (11 zb), Vintsilaiou 14, Pawłowska 6, Radić 6, Sztąberska 4, Stępień 3, Leszczyńska 2, Sosnowska 1, Keys 0, Siemienas 0, Preihs 0, Mistygacz 0.
Zagłębie: Mistinova 18, January 17 (14 zb, 11 as), Zempare 12 (10 zb), Urbaniak-Dornstauder 8 (13 zb), Wojtala 7, Wnorowska 2, Grzenkowicz 2.