SKK Polonia Warszawa - Polski Cukier AZS UMCS Lublin  (wypowiedzi pomeczowe)

Lista aktualności

SKK Polonia Warszawa - Polski Cukier AZS UMCS Lublin (wypowiedzi pomeczowe)

SKK Polonia Warszawa pokonała wicemistrza Polski z Lublina, a bardzo dobre spotkanie rozegrała Jessica Jackson (31 punktów). Co po meczu do powiedzenia mieli trenerzy oraz wybrane zawodniczki, obu drużyn?

Krzysztof Szewczyk, trener Polski Cukier AZS UMCS Lublin
- Gratulacje dla trenera Maćka i zespołu Polonii, który zagrał dobry mecz, z dużą energią. Po pierwszej połowie wyszliśmy na prowadzenie 41:40, jednak później przegraliśmy fragment gry 19:2 i to zadecydowało o końcowym wyniku meczu. Mamy znowu te same problemy, straty wynikające z niczego, część z nich nawet nie była konsekwencją presji. Ciężko powiedzieć mi coś na gorąco, Polonia grała lepiej. Jeśli chcemy o coś walczyć w lidze, to nie możemy tak grać. Jeszcze raz gratuluję gospodarzom.

Aleksandra Zięmborska, zawodniczka Polski Cukier AZS UMCS Lublin
- Gratulacje dla Polonii. Zgadzam się z trenerem, że jako drużyna robimy zbyt za dużo głupich strat i musimy nad tym popracować. Musimy przede wszystkim grać lepiej jako zespół, wtedy jesteśmy najlepsze.

Maciej Gordon, trener SKK Polonia Warszawa
- Bardzo się cieszymy, to jest fantastyczny wynik – wygrać z wicemistrzem Polski, drużyną naszpikowaną bardzo dobrymi zawodniczkami, zwycięzcą grupy w EuroCup. Wiedzieliśmy że przeciwniczki będą nieco zmęczone po meczu w pucharach europejskich w Szwajcarii, jednak – trzeba to powiedzieć jasno – nie umniejsza to naszego sukcesu. Dziewczyny dzisiaj całkowicie od A do Z zasłużyły na zwycięstwo! Drużyna zagrała świetnie, grając jako zespół, razem ze sobą, szukając się nawzajem i trafiając ważne rzuty.

Jesicca oddawała bardzo istotne rzuty, jednak każda zawodniczka dołożyła bardzo dużą cegiełkę do zwycięstwa. Dobrym elementem w naszym wykonaniu była obrona strefowa, która spowodowała, że drużyna gości popełniała bardzo dużo błędów. To strefa była „języczkiem uwagi”, która zabrała im wiele opcji ofensywnych. Troszkę żal, że nie wyszliśmy wcześniej na prowadzenie. Nie wykorzystaliśmy fauli i sprezentowaliśmy rywalkom kilka szybkich ataków, co spowodowało, że nie objęliśmy przewagi wcześniej. To bardzo ważne zwycięstwo, które przybliża nas do play-offów. Szkoda kontuzji Djiny (Andjeliny Radić), mam nadzieję że nie ma problemu z więzadłami. Będziemy to diagnozować i mamy nadzieję, że jak najszybciej wróci do siebie.

Jessica Jackson, zawodniczka SKK Polonia Warszawa
- Mecz mógł się podobać. Przygotowywałyśmy się sumiennie, wiedząc że to bardzo dobry zespół, ale my także znamy swoją wartość. Wierzyłyśmy w końcowy sukces, zagrałyśmy dobrze i udało nam się wygrać.