SKK Polonia Warszawa - VBW Arka Gdynia (wypowiedzi pomeczowe)

Lista aktualności

SKK Polonia Warszawa - VBW Arka Gdynia (wypowiedzi pomeczowe)

Drużyna z Warszawy niespodziewanie pokonała wyżej notowaną VBW Arkę Gdynia, czym znacznie przybliżyła się do fazy play-off. Co po meczu do powiedzenia mieli trenerzy oraz wybrane zawodniczki, obu drużyn?

Jelena Škerović (trenerka VBW Arki Gdynia):
Gratuluję Polonii wygranej! Zasługiwały na nią od pierwszej minuty. Dla nas fatalny mecz w szczególności w obronie, dobił nas również fakt 60-procentowej skuteczności Polonii w rzutach za 2 punkty. Kiedy udało nam się doprowadzić do remisu 71:71, popełniliśmy dwa fatalne błędy, które zadecydowały o końcowym losie spotkania. Wiedzieliśmy, że warunki są ciężkie, Polonia to bardzo dobry zespół, a jej kibice grają jako szósty zawodnik. Dzisiaj nie trzymałyśmy się naszych zasad szczególnie w obronie i przegrałyśmy mecz.

Julia Niemojewska (zawodniczka VBW Arki Gdynia):
Gratuluję Polonii, od pierwszej minuty wyszły z bardzo dobrą energią. Niestety mieliśmy problemy w obronie i to w momencie, kiedy w 4. kwarcie osiągnęliśmy remis – jednak nie mogliśmy agresywnie bronić ze względu na to, że mieliśmy już 5 fauli. Błędy się zdarzały, pomimo że nie powinny - jednak Polonistki zagrały bardzo dobry mecz. Musimy przeanalizować to spotkanie i poprawić się na przyszłość.

Maciej Gordon (trener SKK Polonia Warszawa):
Co powiedzieć po takim meczu? Przede wszystkim dziękuje dziewczynom. Mówiąc kolokwialnie, zagraliśmy bardzo dobry mecz. Każda z zawodniczek dołożyła do tego cegiełkę. Zdawaliśmy sobie sprawę, że będzie to bardzo ciężki mecz, bo graliśmy przeciwko renomowanemu rywalowi. Na pewno trenerka Skerović doprowadzi to tego, że ten zespół będzie walczył o medale. Natomiast my bardzo się cieszymy. Chciałem bardzo podziękować publiczności, która była naszym szóstym graczem i fenomenalnie nas wspierała.

Wszyscy mówią, że to był najlepszy mecz Anki [Anny Pawłowskiej] w życiu, natomiast wydaje mi się, że najlepszy jeszcze przed nią! Każda z dziewcząt się włączyła i ciężko tu gloryfikować jakiegoś z graczy. Pozostawiły serce na parkiecie z bardzo pozytywnym nastawieniem. Zaskoczyliśmy przeciwnika obroną. Tak jak w poprzednim meczu graliśmy strefą przez 40 minut, tak dziś użyliśmy strefy przy trzech-czterech akcjach. Kryliśmy każdy swego, na bardzo dużej intensywności ¬ bardzo dobrze odcinaliśmy. Gdynia miała kłopot i mimo, że starała się wyciągnąć wynik głównie agresywną obroną, to nie dała rady. Nasze umiejętności organizacyjne spowodowały, że udało się ten mecz wygrać, bardzo się cieszymy. Dziękuję!

Anna Pawłowska (zawodniczka SKK Polonia Warszawa):
Na pewno cieszymy się z tego zwycięstwa, ponieważ to nie my byłyśmy faworytem tego spotkania. Efekt przyniosła agresywna obrona, wszyscy gracze byli zaangażowani w obronę, a w ataku szukałyśmy najlepszych opcji, szukaliśmy graczy z przewagą na pozycjach. Bardzo dziękuję naszym kibicom, którzy wypełnili halę i wspierali nas przez całe spotkanie!