Podsumowanie sezonu zasadniczego 2022/2023
fot. www.yukaphoto.com.pl

Lista aktualności

Podsumowanie sezonu zasadniczego 2022/2023

Sezon zasadniczy #EnergaBasketLigaKobiet na pozycji lidera zakończyła PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wlkp., która tylko dwukrotnie schodziła pokonana z parkietu. Po drugiej stronie tabeli jest zespół z Bydgoszczy, który pożegnał się z ekstraklasą.

PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wlkp.
13 zwycięstw z rzędu (18 w całym sezonie) i tylko dwie porażki w sezonie zasadniczym, to z całą pewnością ogromny sukces całego klubu z Gorzowa Wlkp. W tym sezonie trafione były transfery, jednak przede wszystkim zespół omijały kontuzje. Rolę liderki bardzo szybko przejęła Alanna Smith, która poprzez dobre występy kolekcjonowała kolejne tytułu MVP oraz wybory do najlepszej piątki tygodnia. Trener Dariusz Maciejewski może również liczyć na Lindsay Allen oraz Tilbe Senyurek, które z powodzeniem radziły sobie z większością rywalek. Przed drużyną być może jeden z najlepszych sezonów w historii, jednak walka o „złoto” nie będzie wcale tak łatwa.

- Bardzo dobra pierwsza rudna zakończona bez porażki, dała nam wiarę do walki o pozycję lidera przed play-off. Zrealizowaliśmy ten cel, a to nas bardzo cieszy. Mamy świadomość, że nasz zespół jest dość wąski, ale mocny jakościowo. Zwycięstwa to zasługa całego zespołu i przede wszystkim omijały nas kontuzje, a liderki od pierwszego meczu prezentowały bardzo dobrą formę. Zapowiadają się ciekawe play-off, gdyż jest wiele mocnych drużyn chętnych do walki o medale. Puchar Polski pokazał jednak, ze po transferze Ericy Wheeler oraz powrotach po kontuzji Klaudii Gertchen i Liliany Banaszak, to BC Polkowice zdaniem wielu ekspertów jest zdecydowanym faworytem do złotego medalu. Mają za sobą udany sezon w Eurolidze, doświadczenie z trudnych spotkań i to w meczach o dużą stawkę widać po ich postawie na boisku. Play-off to długa seria spotkań, gdzie pakiet zweryfikuje kto jest najlepszy. Oby nikomu nie przytrafiły się kontuzje, a walka o medale toczyła się w optymalnych składach – mówi Dariusz Maciejewski, trener zespołu z Gorzowa Wlkp.

BC Polkowice
„Pomarańczowe” w pierwszej rundzie sezonu dały z siebie wszystko przede wszystkim w Eurolidze, czego efektem był spektakularny sukces – w postaci wygranych z Fenerbahce czy też USK Praha oraz 1. miejsce w grupie A. To oraz duża ilość podróży przełożyła się na trochę gorsze wyniki w EBLK, co przypłacone zostało porażką na trudnym terenie w Gorzowie Wlkp. Gdy wydawało się, że wszystko wróciło do normy, rozpoczęły się problemy zdrowotne i w dalszym ciągu trzeba było poczekać na „prawdziwą twarz” Mistrza Polski. To stało się dość szybko, gdyż już w połowie rundy rewanżowej, gdzie BC musiało sobie radzić bez kontuzjowanej liderki – Stephanie Mavungi. W jej rolę dość szybko wskoczyła Erica Wheeler, która w kolejnym sezonie pokazuje jak znakomitą i wszechstronną jest zawodniczką. Teraz czas na decydującą walkę o tytuł, a nawet osłabiony ale podrażniony Mistrz – może naprawdę wiele.

Enea AZS Politechnika Poznań
Początek ligowych zmagań był dość słaby, jednak szczególnie druga połowa sezonu może robić ogromne wrażenie na wszystkich kibicach EBLK. Wojciech Szawarski krok po kroku tworzył w Poznaniu zespół gotowy do walki o medale, wzmacniając go jeszcze pod koniec rundy rewanżowej. Do Mayi Dodson i Sug Sutton doszła Mailis Pokk, co przy dobrej grze Agnieszki Skobel oraz Jovany Popović dało i daje kolejne wygrane. Dobre wyniki wypchnęły Enea AZS w górę tabeli, a to tylko gwarantuje kolejne emocje w play-off.

Polski Cukier AZS UMCS Lublin
W Lublinie zbudowano skład, który miał walczyć o medale… jednak już kilka pierwszych spotkań pokazało, że potrzebne są dość szybkie zmiany. Kadrowo w trakcie sezonu zmieniło się wiele, a największym plusem było pozyskanie Sparkle Taylor. Amerykanka razem z Aleksandrą Stanacev oraz Natashą Mack, jest bardzo trudna do zatrzymania. Jeśli jeszcze więcej da z siebie Katarina Zec, oraz Tatiana Yurkevichus, to być może w kolejnej rundzie zobaczymy zupełnie inny (jeszcze lepszy zespół) z Koziego Grodu. AZS UMCS wciąż stać na walkę o medale, jednak pytanie brzmi – jakiego koloru?

VBW Arka Gdynia
W zespole z Pomorza dobra pierwsza część sezonu dawała nadzieję na walkę o kolejne medale, a także być może i mistrzostwo Polski. Jednak już runda rewanżowa całkowicie wymazała te marzenia, a także dała sporo znaków zapytania. Z drużyną pożegnała się Jasmine Thomas, więcej spotkań opuściła liderka Haley Górecki, a sprowadzona w miejsce pierwszej „1” Sofija Zivaljevic póki co nie zaprezentowała swoich całkowitych umiejętności. VBW Arka ma jednak kim straszyć, gdyż Katarina Vuckovic, Marissa Kastanek czy też Kristina Higgins nie są zawodniczkami anonimowymi i mogą szczególnie w play-off dość dużo namieszać.

MB Zagłębie Sosnowiec
„Czarny koń” tegorocznego sezonu z całą pewnością nie powiedział jeszcze ostatniego zdania, co muszą mieć na uwadze kolejni rywale. Bardzo dobra pierwsza część sezonu pozwoliła usadowić się w górnej części tabeli, jednak im dalej w sezon tym było gorzej. Wszystko za sprawą kontuzji, które wykluczały liderki. Mimo to trener Jordi Aragones kolekcjonował kolejne zwycięstwa, które mógł świętować dzięki bardzo dobrej grze Jessicy January, Batabe Zempare oraz Quinn Urbaniak-Dornstauder. Nie można zapominać o Miroslavie Mistinovej, która po słabszym początku notuje dużo lepsze spotkania.

SKK Polonia Warszawa
W tym sezonie SKK Polonia to zupełnie inny zespół niż przed rokiem, co pokazuje również miejsce w tabeli. Bardzo długo trwała walka o awans do czołowej „8”, jednak ten plan udało się zrealizować jeszcze przed grą w Final Four EWBL. W europejskim pucharze drużyna prowadzona przez trenera Macieja Gordona zajęła 3. miejsce, jednak nabyte doświadczenie może zacząć procentować już w końcówce tego sezonu. O wynikach drużyny decydując Jessica Jackson, Andreona Keys oraz Martyna Leszczyńska, które mimo odległego miejsca mogą w pierwszej rundzie play-off pokazać się z dobrej strony.

1KS Ślęza Wrocław
Awans do fazy play-off drużyny z Wrocławia to dość duży sukces, patrząc na grę szczególnie w pierwszej części sezonu. Kolejna runda grana była w kratkę, a przełomowym spotkaniem dla awansu była wygrana w Gdyni. Końcówka sezonu to także przebudzenie Julii Drop, która jeśli jest w formie stanowi bardzo dobre uzupełnienie liderki – Stephanie Jones. Czy zespół stać na sprawienie niespodzianki w kolejnej części sezonu? Jest to możliwe, jednak będzie do tego potrzebne również dużo szczęścia.

Energa Krajowa Grupa Spożywcza Toruń
Do Torunia po prawie 7 latach wrócił Elmedin Omanić, który już w pierwszym sezonie na ławce trenerskiej chciał wprowadzić zespół do play-off. Ta sztuka się nie udała, jednak wyniki nie były do końca złe. Były uczestnik Euroligi także na papierze nie wyglądał źle, jednak parkiet szybko wszystko zweryfikował. Z dobrej strony pokazała się Alexis Jones, Angelika Stankiewicz oraz Marte Grays, a gdy do zespołu wróciła Evelyn Adebayo, cały zespół był jeszcze mocniejszy. To co nie udało się w tym sezonie, może uda się w kolejnym?

MKS Pruszków
Czy to był trudny sezon dla beniaminka z Pruszkowa? Trudno jednoznacznie stwierdzić. Przed rozpoczęciem sezonu, nic nie wskazywało na walkę o utrzymanie… jednak sytuacja w klubie z Bydgoszczy całkowicie to zmieniła. Dodatkowo pasmo 11 porażek z rzędu, zostało przerwane 13 – punktowym zwycięstwem nad MB Zagłębie. Ten wynik należy zaliczyć do sukcesów zespołu, grającego przez cały sezon wyłącznie polskim składem.

Polskie Przetwory KS Basket 25 Bydgoszcz
Gdyby nie problemy finansowe, to kto wie o co walczył by obecnie zespół z Bydgoszczy? Jednak tego się już nie zmieni, a ogromne słowa uznania należą się wszystkim zawodniczkom jakie dokończyły ekstraklasowy sezon. Liderką była Karina Michałek, która jednak mogła liczyć na wsparcie dużo młodszych i mniej doświadczonych koleżanek. Należy jednak pamiętać, iż na początku sezonu w zespole występowały takie zawodniczki, jak… Shante Evans, Sparkle Taylor, Stephanie Kostowicz czy też Gabriela Marginean, które z powodzeniem rywalizowały również w EuroCup.