Krzysztof Szewczyk: Zespół z Polkowic musiał coś zmienić i to zrobił
fot. www.yukaphoto.com.pl

Lista aktualności

Krzysztof Szewczyk: Zespół z Polkowic musiał coś zmienić i to zrobił

Polski Cukier AZS UMCS Lublin niespodziewanie pokonał w pierwszym meczu finałowym mistrzynie Polski z Polkowic, jednak w drugim - musiał już uznać wyższość rywalek. Co po meczu miał do powiedzenia Krzysztof Szewczyk, trener zespołu z Koziego Grodu?

- Dla drużyny z Polkowic był to bardzo ważny mecz, jeśli chodzi o całą serię. Jeśli drugie spotkanie byłoby przegrane, to sytuacja bardzo by im się skomplikowała. My wiedzieliśmy natomiast jeszcze przed spotkaniem, że Aleksandra Stanacev może mieć problemy kondycyjne i to się potwierdziło. Tak naprawdę jednak, to o wyniku zadecydowała walka na tablicach. BC wygrało ją zdecydowanie i to nas mówiąc wprost – zabiło. Dodatkowo zespół z Polkowic musiał coś zmienić w porównaniu z pierwszym meczem i to zrobił. Byliśmy na to przygotowani, jednak wszystko rozbijało się właśnie o wspomniane wcześniej zbiórki. W pierwszym meczu straciliśmy 70 punktów, a w drugim 80. W tej statystyce nie ma, aż tak widocznej różnicy. Mieliśmy jednak problemy w ataku, a do tego rywalki stawiając strefę dość mocno nam przeszkadzały.

- Teraz przenosimy się do Lublina i będzie to wielkie święto koszykówki, a do tego emocje podgrzewa jeszcze bardziej wynik 1-1 w serii. Już teraz jesteśmy lepsi niż w poprzednim roku, gdzie przegraliśmy finał z zespołem z Polkowic 0-3. Jesteśmy dalej w grze i będziemy walczyli z całych sił, aby na koniec cieszyć się z mistrzostwa Polski.