W Krakowie poznany najlepszą drużynę 1 ligi!
fot. tswisla.pl

Lista aktualności

W Krakowie poznany najlepszą drużynę 1 ligi!

W najbliższą sobotę o godz. 15:30 w hali przy ul. Reymonta 22, rozpocznie się decydujący mecz finałowy w 1 lidze. Zagrają w nim zespoły Wisły CanPack oraz MPKK Sokołów SA Sokołów Podlaski, które były najlepsze w swoich grupach w sezonie zasadniczym.

Dla 25 – krotnego Mistrza Polski sobotni mecz będzie najważniejszym spotkaniem w ciągu ostatnich lat, które drużyna spędziła w 1 lidze. Finałowa rywalizacja toczy się do dwóch zwycięstw i już w pierwszym spotkaniu w Grodzie Kraka doszło do dość dużej niespodzianki. Po zaciętym meczu ze zwycięstwa cieszyć się mogły przyjezdne, które wygrały 54:51. Drugie spotkanie miało zupełnie inny przebieg i z wyjątkiem pierwszych minut grane było pod dyktando Białej-Gwiazdy.

Bardzo ciekawie zapowiada się strzelecki pojedynek pomiędzy Martyną Stasiuk i Viyaleta Kiuliak, a także starcie Martyny Jasiulewicz i Kingi Dzierbickiej. To właśnie od tych zawodniczek w głównej mierze, będzie zależało kto w tym pojedynku będzie górą.

Zwycięzca oprócz tytułu najlepszego zespołu 1 ligi, otrzyma także prawo gry w sezonie 2023/2024 w #EnergaBasketLigaKobiet.

- Oba mecze jakie już się odbyły w tej serii, były moim zdaniem godne finału. Jest walka, nieustępliwość i liczę, że w tym decydującym spotkaniu również tak będzie. Patrząc na poprzednie spotkania, to ciężko stwierdzić kto będzie w nich górą. Tutaj żadna ze stron nie odpuszcza, każda zawodniczka walczy o piłkę. Moim zdaniem trzecie spotkanie będzie bardzo zacięte, gdyż oba zespoły chcą zdobyć złote medale. Żadna ze stron nie odpuści tego ostatniego i tak ważnego meczu. Mogę obiecać, że damy z siebie wszystko! – mówi Wiktoria Jastrzębska z MPKK Sokołów SA Sokołów Podlaski.

- Tak naprawdę ciężko stwierdzić, jaki to będzie mecz. Spotkałyśmy się finale z drużyną, która pokazała w dwóch poprzednich meczach, że potrafi z nami grać i potrafi się nam przeciwstawić. W pierwszym meczu zagrałyśmy słabo w ataku i byłyśmy świadome, że mecz po prostu nam nie wyszedł. Wyciągnęłyśmy wnioski i podeszłyśmy do kolejnego spotkania z czystą głową, co dało dobry efekt. W takim meczu i w serii finałowej, może się zdarzyć wszystko. Jednak wierzę, że wyjdziemy z niego zwycięsko – mówi Martyna Jasiulewicz z Wisła CanPack Kraków.