Zwycięstwo Polonii Warszawa nad Katarzynkami w meczu „o cztery punkty”
fot. SKK Polonia Warszawa

Lista aktualności

Zwycięstwo Polonii Warszawa nad Katarzynkami w meczu „o cztery punkty”

Kibice Polonii Warszawa, którzy przybyli w poświąteczną środę do hali w Wilanowie doczekali się trzeciego zwycięstwa swojej drużyny. Czarne Koszule pokonały – już po raz drugi w tym sezonie – drużynę Energi Polski Cukier Toruń. Tym razem wynik 86:73 pokazuje wyraźniejszą przewagę Polonii niż podczas meczu w Toruniu, choć dopiero bardzo udana druga kwarta pozwoliła gospodyniom uzyskać kontrolę nad przebiegiem tego spotkania.

Do składu Polonii Warszawa powróciła Klaudia Sosnowska, którą trener Jérôme Fournier delegował na parkiet już w wyjściowej piątce. Francuski szkoleniowiec tak anonsował „come back” reprezentantka Polski w koszykówce 3x3:

„Klaudia wnosi do naszego składu bardzo miłą osobowość, świetną znajomość zawodniczek Polonii i klubu jako takiego oraz doświadczenie gry w ekstraklasie. Ponadto jej osoba wzbogaca nasz zespół swoją boiskową inteligencją, połączoną z pozytywnym duchem walki.”

Już pierwsza połowa spotkania Polonii z Katarzynkami potwierdziła te słowa, choć kwarta otwierająca potyczkę w Warszawie nie potoczyła się do końca po myśli gospodyń. Polonistki słabo radziły sobie z obroną w sytuacjach „jeden na jeden”, co sprawiło, że w pierwszej odsłonie meczu widzowie w Warszawie oglądali aż cztery akcje 2+1 w wykonaniu torunianek. Szczęśliwie dla Polonii – pomimo, że Katarzynki najlepiej w całej lidze egzekwują rzuty wolne, tym razem było inaczej. W pierwszych 10 minutach torunianki nie wykorzystały połowy z ośmiu wykonywanych rzutów wolnych, a w przekroju całego meczu ich skuteczność w tym elemencie wyniosła tylko 65%. Pomimo tego Polonia przed drugą odsłoną miała 5 punktów straty do odrobienia względem rywalek (19:24).

Drugie dziesięć minut rozpoczęło się znakomicie dla Czarnych Koszul. Już po dwóch minutach Polonia wyszła na pierwsze w tym meczu prowadzenie (25:24). Początek kwarty przyniósł 9 kolejnych punktów dla Polonii, a uwzględniając końcówkę pierwszej części meczu, seria punktowa wyniosła 11:0. Torunianki nie złożyły broni i po 14 minutach gry wyszły ponownie na prowadzenie 32:30. Była to już jednak ich ostatnia przewaga w tym meczu. Do końca pierwszej połowy Polonistki zdobyły jeszcze 17 punktów, a drużyna gości odpowiedziała tylko czterema. Tym samym do przerwy na tablicy widniał wynik 47:36 dla gospodyń.

Trzecia odsłona to okres powolnego budowania przewagi Polonii. Po 90 sekundach osiągnęła ona już 13 pkt, po pięciu minutach 16, a na koniec tej części meczu 17 oczek (66:49). Jednak skuteczność obu drużyn była w tym okresie gry znacznie słabsza, zwłaszcza w pierwszych minutach kwarty, zakończonej ostatecznie wygraną Polonii 19:13. Ostatnie 10 minut meczu to pilnowanie przewagi przez drużynę gospodyń. Czwartą kwartę ostatecznie wygrały torunianki 24:20, ale pozwoliło to tylko nieznacznie zmniejszyć rozmiary ich porażki. Najpierw jednak, po niespełna trzech minutach kwarty i po celnych rzutach wolnych w wykonaniu Klaudii Sosnowskiej przewaga Czarnych Koszul urosła do najwyższej w tym meczu – 20 punktów (74:54). Trzeba jednak oddać toruniankom, że do samego końca próbowały zniwelować przewagę Polonii. W ostatniej odsłonie Katarzynki starały się nękać Polonię rzutami z dystansu – po jednej celnej „trójce” zanotowały Jowita Ossowska, Angelika Stankiewicz i Asia Strong, zaś udanymi akcjami pod koszem popisały się m.in. Keishana Washington (7 pkt w tej kwarcie) oraz Zuzanna Krupa (4 pkt w czwartej odsłonie). Nie przeszkodziło to jednak w ostatecznym zwycięstwie drużyny z Warszawy 84:73.

Aż sześć zawodniczek SKK Polonia Warszawa zakończyło mecz z dwucyfrowym dorobkiem punktowym. Najskuteczniejsze były Anna Pawłowska (16 pkt, 4 asysty) i Marta Masłowska (14 pkt, 2x3pkt). Klaudia Sosnowska w swoim powrocie zanotowała double-double, dzięki 10 punktom i 10 zbiórkom. Ośmioma zbiórkami i 3 przechwytami (oraz 13 pkt) wyróżniła się też Zada Williams, a 6 asystami i 9 pkt druga polonijna Amerykanka, Kayla Wells.

Dodajmy, że aż cztery zawodniczki Polonii zanotowały najwyższą jak dotychczas w tym sezonie łączną ocenę eval. Były to: Martyna Leszczyńska (MVP w szeregach Czarnych Koszul wraz z Zadą Williams), Marta Masłowska, Weronika Preihs i... Klaudia Sosnowska, której pierwszy mecz przyniósł tym samym najwyższą jak dotąd ocenę.

W drużynie z Torunia wyróżniły się przede wszystkim Kanadyjka Keishana Washington (18 punktów, 5 asyst przez pełne 40 minut gry) oraz Angelika Stankiewicz (18 punktów, 3x3pkt). Double-double za sprawą 12 punktów i 10 zbiórek zanotowała kongijska środkowa Katarzynek, La Mama Kapinga Maweja.

Koszykarki Polonii Warszawa osiągnęły bardzo dobrą skuteczność rzutów za 2 pkt (63%) oraz na linii rzutów wolnych (82%). Dominowały także w zbiórkach (46:25) oraz asystach (23:13). Natomiast najgorsza w tym sezonie była ich skuteczność zza linii 6,75 m (zaledwie 15%, 3 celne z 15 prób), podczas gdy torunianki zaprezentowały się bardzo solidnie w tym elemencie (7/21, 33% skuteczności).

Dzięki zwycięstwu nad Katarzynkami koszykarki SKK Polonia Warszawa opuściły przedostanie miejsce w tabeli Orlen Basket Ligi Kobiet (OBLK) i zrównały się bilansem meczowym z toruniankami (3 zwycięstwa, 8 przegranych). Wygrana zespołu ze stolicy w meczu „o cztery punkty” zwiększa szanse warszawianek na włączenie się w walkę o fazę play-off, choć runda rewanżowa dopiero się zaczęła, zatem wiele jeszcze może się zmienić w układzie sił ekstraklasowej tabeli.

SKK Polonia Warszawa – Energa Polski Cukier Toruń 86:73 (19:24, 28:12, 19:13, 20:24)

SKK Polonia: Anna Pawłowska 16 (1x3 pkt, 4 asysty), Marta Masłowska 14 (2x3 pkt), Zada Williams 13 (8 zbiórek, 3 przechwyty), Martyna Leszczyńska 11 (9 zbiórek), Weronika Preihs 11 (1x3 pkt), Klaudia Sosnowska 10 (10 zbiórek, 4 asysty), Kayla Wells 9 (1x3 pkt, 6 asyst), Zuzanna Sklepowicz 2, Nicola Batura 0, Julia Berezowska 0, Hanna Crymble 0

Energa Toruń: Keishana Washington 18 (2x3 pkt, 5 asyst), Angelika Stankiewicz 18 (3x3 pkt), La Mama Kapinga Maweja 12 (1x3 pkt, 10 zbiórek), Asia Strong 10 (1x3 pkt), Jowita Ossowska 7 (1x3 pkt, 3 asysty), Zuzanna Krupa 6, Wiktoria Sobiech 2 (3 asysty), Olena Boiko 0, Oliwia Trzymkowska 0.