– Może to nie jest najmocniejszy zespół w lidze, ale na pewno sprawi jeszcze jakieś niespodzianki. Musimy udźwignąć rolę faworyta i koniecznie wygrać. To zwycięstwo zapewniłoby nam miejsce w play off nawet na 99 procent. Dziewczyny są też tego świadome. Mamy za sobą dwa słabsze mecze, ale wszyscy w zespole chcą się zrehabilitować – mówi przed meczem derbowym trener Energa Toruń, Elmedin Omanić.
– W składzie bydgoskiej drużyny nie znajdziemy może kogoś kalibru Emmy Cannon, ale jest kilka zawodniczek, które mogą być niebezpieczne w pojedynczych meczach. Lauren Ebo jest niebezpieczna nie tylko pod koszem, z meczu na mecz lepiej gra Julka Drop, są doświadczone Michałek i Milijković, która może nie imponuje liczbami, ale wprowadza dużo mądrości na parkiecie. Basket 25 ma kilka ciekawych zawodniczek, ale to my mamy szerszy skład i to musimy wykorzystać – dodaje.