Spotkanie znakomicie rozpoczęła Ślęza, która po seriach punktowych w pierwszej kwarcie w 6 minucie gry prowadziła 20:4. AZS UMCS otrząsnął się jeszcze przed jej zakończeniem i po 10 minutach przegrywał 14:24. W kolejnej kwarcie gra się wyrównała, jednak celne rzuty m.in. Schaquille Nunn i Robby Ryan nie pozwoliły aby zespół z Wrocławia stracił prowadzenie. Na dłuższą przerwę oba zespoły schodziły przy wyniku 33:36 i wszystko było możliwe. Po zmianie stron gospodynie w dalszym ciągu próbowały dogonić rywalki, jednak w odpowiedzi skuteczna była Ślęza i to ona także na ostatnią kwartę wychodziła będąc na prowadzeniu. Co nie udawało się przez 30 minut, udało się w 34 minucie po trafieniu za trzy Aleksandry Stanacev. Trafienie Serbki dało prowadzenie 55:52, a kolejne minuty były bardzo zacięte. O zwycięstwie Ślęzy zadecydowała seria 7:0, która postawiła kropkę nad „i”.
63:73 Polski Cukier AZS UMCS Lublin – Ślęza Wrocław
Duża czy mała niespodzianka ❓ Dwa punkty z Lublina wywozi Ślęza Wrocław ???? ORLEN
Opublikowany przez ORLEN Basket Liga Kobiet Niedziela, 16 lutego 2025