,

Lista aktualności

W Pabianicach bez fajerwerków

W Pabianicach znany jest już (a raczej w końcu) budżet i skład zespołu na rozpoczynający się 11. października sezon. Rewelacji brak.

,

Sponsorem tytularnym – po wycofaniu się PZU – pozostają Pabianickie Zakłady Farmaceutyczne „Polfa”. Spekulacjami prasowymi okazały się informacje, jakoby sieć telefonii komórkowej ERA lub producent żarówek, firma Philips, byli zainteresowani sponsoringiem koszykarek. - Są to tylko plotki – ucina krótko prezes klubu, Jacek Stępniewski. – Z dużych firm wspomagają nas (poza tytularną Polfą) Jantoń (producent win – dop. red.), Energomontaż Bełchatów (elektrownia – dop. red.), Wiktor Zajkiewicz (sprzedawca opon – dop. red.), Big Stone (odzieżowa firma Stępniewskiego – dop. red.) oraz Suwary (producent odblaskowych znaków ostrzegawczych i samochodowych tablic wyróżniających – dop. red.) – kończy prezes. Pieniądze od tych firm i licznych mniejszych mają wystarczyć na utrzymanie zespołu grającego w ekstraklsie oraz grup młodzieżowych. Jest to dość niepokojące, gdyż oznacza brak wzmocnień brązowych medalistek ubiegłego sezonu. - W pierwszej rundzie będziemy grać szóstką zawodniczek z ubiegłego roku, które uzupełniać będą najzdolniejsze juniorki. Później, jeśli zajdzie potrzeba i będą nowi sponsorzy – wzmocnimy skład. – mówi ze spokojem Stępniewski. Na pytanie, czy wobec tego widzi szansę na utrzymanie się pabianiczanek w czołówce ligi, z rozbrajającą szczerością prezes odpowiedział: - Tak. Przy obecnym układzie sił zespołów myślę, że tak. Przypomnijmy, że z drużyny odeszły cztery zawodniczki: Gabriela Toma, Micaela Martins Jacintho, Karla Cristina Martins da Costa oraz dotychczasowy kapitan – Sylwia Wlaźlak [na zdjęciu obok]. Z tą ostatnią klub rozstał się w dość dziwny sposób: jeszcze w lipcu zapewniał zawodniczkę, że pozostaje w drużynie, a na początku sierpnia podziękował za grę, argumentując, że nie pasuje do koncepcji gry trenera Tomasza Herkta. Wlaźlak po ośmioletniej przerwie trafiła do rywala zza miedzy, zespołu ŁKS. Pozostałe trzy koszykarki wróciły do swych krajów i tam kontynuują karierę. Obecny skład Polfy Pabianice prezentuje się następująco: Beata Krupska-Tyszkiewicz (rozgrywająca, 36 lat), Alicja Perlińska (powrót po długotrwałej kontuzji kolana; rozgrywająca/rzucający obrońca, 23 lata), Olga Pantelejeva (powrót po kontuzji; rzucający obrońca, 35 lat), Emilia Lamparska (niska skrzydłowa, 24 lata), Leona Krystofova (silna skrzydłowa, 29 lat), Agnieszka Pałka (środkowa, 24 lata) oraz juniorki: Anita Szemraj (17 lat), Ewelina Gala (16 lat), Irmina Mazurek (18 lat), Katarzyna Szymańska (17 lat), Małgorzata Kudłak (18 lat), Marta Hałęza (18 lat) i Marta Hylewska (17 lat). Zespół ma w planach udział w co najmniej dwóch turniejach kontrolnych. - Pierwszym sprawdzianem będzie Turniej o Puchar Rektora Uniwersytetu Wrocławskiego – informuje dyrektor klubu, Zdzisław Grabarczyk. – Następnie gramy w Pabianicach w tradycyjnym turnieju O Memoriał Małgorzaty Kozery-Gliszczyńskiej. O innych sparingach nic mi niewiadomo – kończy dyrektor. Do Wrocławia pabianicka drużyna wybiera się pod koniec września. Do tego czasu zespół w okrojonym składzie (Lamparska, Pałka oraz Krystofova są na kadrze) trenować będzie na własnych obiektach.