Lista aktualności

Występy "biało-czerwonych"

Mistrzostwa Europy mężczyzn w pełni. Szkoda tylko, że już bez polskiej reprezentacji. Na szczęście nie mamy się czego wstydzić. Miałam okazję oglądać wszystkie nasze grupowe mecze i widać było u nas wolę walki i chęć zwycięstwa. Oczywiście lepsze brzydkie zwycięstwo niż ładna przegrana tak jak ta z Francją, a kto wie jakby się potoczyły te mecze z Ignerskim, Roszykiem i Lampe?

Cieszy mnie bardzo świetna postawa Wójcika i wiecznego "walczaka" Hyżego. Jednak zabrakło u nas strzelców pokroju Pluty, którzy dziurawiliby kosz przeciwnika raz za razem. Stworzyliśmy za mało zagrożenia z dystansu i kiedy atak stanął dobra gra w obronie w rozgrywkach na takim poziomie nie wystarczyła. Niestety jeszcze trochę nam brakuje do Francji czy Litwy, co widać choćby po grze w Eurolidze. Drużyna z Sopotu wciąż nie może się przebić wyżej niż TOP 16, mimo że nadal w tej drużynie znacznie przeważają obcokrajowcy. Może gdyby więcej Polaków się "ogrywało" byłoby im łatwiej stawić czoła gwiazdom takim jak Parker czy Nowitzki, na co dzień grającym w NBA. Na pewno ci, którzy nie zrezygnowali z występów w kadrze i godnie reprezentowali Polskę zyskali dużo doświadczenia biorąc udział w takich zawodach. Teraz kolej na kobiety. Pierwszy etap za nami, gramy dalej i Mistrzostwa Europy coraz bliżej. Oczywiście poprzeczka zostanie podniesiona, ale mam nadzieję, że ciężkie przygotowania jakie przeszły dziewczyny zaprocentują. Szkoda tylko, że Oli Karpińskiej choroba uniemożliwiła występy w kadrze, bo zapewne reprezentacja na tym straci. Zatem życzę Oli szybkiego powrotu do zdrowia i do kadry!!!