Mecz rozpoczął się od serii niecelnych rzutów i strat z obu stron. Kibice musieli czekać aż do 4. minuty spotkania by doczekać się pierwszych punktów w tym meczu, które zdobyła z rzutów wolnych Monika Siwczak. Dalsza część tej kwarty nie wyglądała lepiej. Słaba skuteczność i niefrasobliwość w grze po stronie jednej i drugiej ekipy sprawiła, że końcowy wynik kwarty brzmiał 10:10.
W kolejnej ćwiartce łodzianki zdobyły małą przewagę, która dawała trenerowi Trześniewskiemu nadzieję, na ewentualny korzystny wynik w tym meczu. Niestety dla gości pod koniec pierwszej połowy w Dudzie świetnie zagrała Mieloszyńska, która pociągnęła grę i zespół gospodarzy przejął inicjatywę, odskakując na 6 punktów do przerwy.
Druga połowa to lepsza gra leszczynianek, szczególnie w obronie. Serie niecelnych rzutów w wykonaniu przyjezdnych, pomogły koszykarkom z Leszna dodatkowo zwiększać przewagę. Tylko na około 2 minuty przed końcem spotkania, zawodniczki ŁKS podjęły jeszcze heroiczną walkę o odrobienie strat. Niestety dla nich ekipa z Leszna nie dała już sobie wydrzeć zwycięstwa z rąk. Mecz zakończył się serią rzutów wolnych, podyktowanych po faulach gości i ostatecznie na tablicy wyników mogliśmy ujrzeć wynik 50:39 dla PKM Dudy PWSZ Leszno.
W ekipie leszczynianek, kolejne dobre spotkania rozegrała Jinks, potwierdzając, że jej zatrudnienie nie był o złą decyzją, a amerykańska koszykarka potrzebowała tylko trochę czasu by w pełni zademonstrować swoje walory. U jej boku dzielnie walczyła Daria Mieloszyńska, a chyba najlepsze spotkanie od początku tego sezonu rozegrała też Edyta Krysiewicz. Na desce panowała niepodzielnie Olga Żytomirska, notując 11 zbiórek w całym meczu.
Wśród zawodniczek ŁKS-u, tylko Oliveira i Humphrey, zanotowały niezły występ. Pozostałe zawodniczki nie zaprezentowały najwyższej formy w tym starciu.
Podsumowując grę obu zespołów należy stwierdzić, że najlepiej chyba w hali „Trapez”, „zagrała” leszczyńska publiczność, która stworzyła momentami wspaniałą atmosferę na trybunach. Niestety oba zespoły zagrały na fatalnej skuteczności i nie pokazały finezyjnej koszykówki. Pozostaje mieć nadzieję, że w następnych meczach obie drużyny pokażą naprawdę, na co je stać.
PKM Duda PWSZ Leszno - ŁKS Siemens AGD Łódź 50:39 (10:10, 13:7, 12:9, 15:13)
PKM Duda PWSZ: Constance Jinks 18, Daria Mieloszyńska 15, Edyta Krysiewicz 9, Monika Siwczak 4, Olga Żytomirska 2, Martyna Koc 2, Agnieszka Makowska 0, Anna Talarczyk 0, Agnieszka Budnik 0.
ŁKS Siemens AGD: Renata Oliveira 13, Edyta Koryzna 8, Katarzyna Kenig 8, Jennifer Humphrey 7, Sylwia Wlaźlak 2, Julia Saszko 1, Dorota Sobczyk 0, Agnieszka Wilk 0, Birute Dominauskaite 0.
Statystyki
03.11.2007 19:37, Zet
Słaba skuteczność, cenne zwycięstwo
PKM Duda PWSZ potwierdza coraz lepszą dyspozycję. W meczu z ŁKS Siemens AGD zanotowały kolejną wygraną. Pierwsze skrzypce w ekipie gospodyń wiodła para Jinks - Mieloszyńska, które dzielnie pod tablicami wspierała Olga Żytomirska.
03.11.2007 19:37, Zet