,

Lista aktualności

CCC wygrywa po trzech dogrywkach!

Niezwykłą odpornością i wolą wygranej wykazały się koszykarki prowadzone przez Andrzeja Nowakowskiego w Pucharze FIBA. CCC Polkowice dopiero w trzeciej dogrywce tego niezwykle emocjonującego meczu z Karą Trutnov zapewniło sobie zwycięstwo 104:100.

,

Koszykarki z Polkowic przegrywały w niemal całym spotkaniu, goniąc rywalki, które odskoczyły po pierwszej kwarcie aż na dwanaście punktów. Mimo wypracowanej przez gospodynie przewagi, CCC nie poddawało się i konsekwentnie już w drugich dziesięciu minutach starało się odrabiać straty. Wszystko mogło rozstrzygnąć się w ostatnich kilku minutach czwartej kwarty, kiedy to polska drużyna wyszła na prowadzenie. - Graliśmy niedokładnie i niekonsekwentnie w obronie, ze słabą skutecznością w ataku. Dziewczyny jednak się obudziły, zaczęły niwelować straty i nim bliżej końca, tym wszystko wychodziło im coraz lepiej. Na kilka minut przed końcem wyszliśmy na prowadzenie. Końcówka czwartej kwarty to była gra kosz za kosz. Na kilka sekund przed końcem prowadziliśmy czterema punktami, ale nie udało się dowieść korzystnego rezultatu do końca czwartej kwarty. Popełniliśmy dwie straty i gospodynie doprowadziły do remisu - relacjonuje przebieg meczu Krzysztof Korsak, prezes CCC Polkowice. Jak się okazało później, emocje nie zakończyły się na pierwszym doliczonym czasie gry. Polkowiczanki przechyliły szalę zwycięstwa na swoją korzyść dopiero w trzeciej dogrywce, wygrywając całe spotkanie 104:100. - Zwycięstwo w dzisiejszych zawodach mogliśmy zapewnić sobie w pierwszej dogrywce. Niestety Trutnov rzutem na taśmę doprowadził do wyrównania. W drugim, dodatkowym czasie gry sytuacja się odmieniła i tym razem to Frances Carvajal w ostatniej sekundzie doprowadziła do trzeciej dogrywki. Dopiero za trzecim razem udało nam się odskoczyć na 5-7 punktów. Mimo szaleńczej pogoni w wykonaniu Kary Trutnov udało nam się zwyciężyć w tym niezwykle emocjonującym spotkaniu - kończy prezes CCC Polkowice. Polska drużyna pokazała niezwykłą determinację. Zespół musi pokazać charakter zwłaszcza wtedy, gdy mu nie idzie. Tak też stało się dzisiaj w Trutnovie. Koszykarki prowadzone przez trenera Andrzeja Nowakowskiego mogły zakończyć ten mecz najpierw w regulaminowym czasie gry, potem w pierwszej dogrywce. Ta sztuka im się nie udała, ale polski team się nie poddawał i to przyniosło efekt. Gratulacje dla CCC Polkowice za wygraną nad wymagającym rywalem, a przede wszystkim za nieustępliwość i "stalowe nerwy". Kara Trutnov - CCC Polkowice 100:104 (22:10, 14:21, 19:16, 14:22, 11:11, 10:10, 10:14) Najwięcej dla Kary: Misurova 31, Zohnova 21, Snajdrova 21, Karavaeva 16.
CCC: Stampalija 23, Carvajal 19, Jasnowska 18, Bortelova 17, Lacy 14, Jeziorna 9, Szyćko 4.