21.11.2007 20:05, Marcin Domański
Czy zagra Holdsclaw?
Po wygranej w ostatniej kolejce nad mistrzem Euroligi Spartakiem Moskwa Region koszykarki Lotosu PKO BP mają apetyt na drugie zwycięstwo. W czwartek o godz. 17.30 gdynianki podejmują USVO Valenciennes, który jako jedyny zespół w grupie C ma na koncie komplet dwóch porażek.
21.11.2007 20:05, Marcin Domański
Ekipa z Francji przegrała na wyjeździe z Dexią Namur 57:75 oraz u siebie z Gambrinusem Brno 55:74.
- Teoretycznie jesteśmy faworytem tej konfrontacji, ale przestrzegałbym przez lekceważeniem rywalek. Ten zespół prezentuje zbliżony potencjał jak w poprzednim sezonie. USVO posiada wartościowe zawodniczki zwłaszcza pod koszem – mówi dyrektor sportowy wicemistrzyń Polski Krzysztof Koziorowicz.
– Oglądałem obie euroligowe potyczki Valenciennes. Przez trzy kwarty nasz najbliższy rywal był praktycznie równorzędnym przeciwnikiem dla Dexii i Gambrinusa. Wszystko posypało się natomiast w ostatniej odsłonie. W Belgii było 25:15 dla gospodyń, natomiast we Francji 31:10 dla Czeszek.
Valenciennes ma, jak widać, braki kondycyjne, które gdynianki powinny wykorzystać. Szkopuł w tym, że prawie wszystkie zawodniczki Lotosu PKO BP są zainfekowane. W najgorszym stanie są Chamique Holdsclaw i Patrycja Gulak. Obie koszykarki przechodzą anginę i z tego powodu nie wystąpiły w ostatnim ligowym meczu z Uteksem ROW Rybnik. Zwłaszcza absencja Amerykanki, drugiej w klasyfikacji najlepszych snajperek i trzeciej blokującej Euroligi, byłaby dla gospodyń kolosalnym osłabieniem. – Mam nadzieję, że Chamique zagra przeciwko Valenciennes. Musimy mieć jednak świadomość, że z pewnością nie zaprezentuje dyspozycji z dwóch ostatnich spotkań – twierdzi trener Roman Skrzecz. - Holdsclaw bierze co prawda antybiotyki, ale we wtorek rano zameldowała się na treningu. Kiedy zapytałem ją, dlaczego się nie leczy powiedziała, że nie lubi bezczynności, a w domu się nudzi. Jednak wieczorem nie pojawiła się już na zajęciach.