,

Lista aktualności

Rezerwy pokonały studentki

Lotos PKO BP nie miał najmniejszych problemów z uporaniem się z najsłabszą obecnie ekipą w Ford Germaz Ekstraklasie. Wicemistrzynie Polski wygrały w zaległym meczu 4. kolejki 88:61. Trener Skrzecz dał odpocząć swoim czołowym zawodniczkom, a na parkiecie pojawiły się koszykarki, które do tej pory spędzały mniej czasu na parkiecie. W KK AZS bardzo dobre zawody już tradycyjnie rozegrała Natalia Małaszewska, która zdobyła 31 punktów.

,

Mecz z ostatnim zespołem FGE trener Lotosu PKO BP Roman Skrzecz potraktował wybitnie ulgowo. Tym razem na trybuny oddelegował Dominique Canty, a Slobodanka Maksimović i Anne Breitreiner, chociaż zasiadły na ławce rezerwowych, ani razu nie weszły na boisko. Specjalnie również nie zmęczyła się Chamique Holdsclaw, która co prawda znalazła się w pierwszej piątce, ale po niespełna czterech minutach wezwana została do bazy i na parkiet już nie wróciła. Nie zagrała także chora Magdalena Leciejewska. Gospodynie i tak pokonały bez wysiłku KK AZS Jelenia Góra 88:61. – Zadanie zostało zrealizowane. Wygraliśmy mecz, obyło się bez kontuzji, więcej pograły sobie zmienniczki, a podstawowe koszykarki odpoczęły – przyznał gdyński szkoleniowiec. Rezerwy wicemistrzyń Polski, dla których był to drugi trening tego dnia ( cały zespół normalnie ćwiczył przed południem) rozpoczęły to spotkanie bardzo dobrze i w 5 minucie prowadziły już 14:0. Właśnie wtedy pierwsze punkty dla gości zdobyła zza linii 6,25 metra Joanna Dłutowska. Co prawda po chwilowym rozprężeniu w szeregach gospodyń w 7 minucie zrobiło się tylko 16:10 dla Lotosu PKO BP, ale za chwilę, głównie dzięki skutecznej grze Patrycji Gulak, która do przerwy zdobyła 15 punktów, gdynianki powiększyły przewagę. Zresztą w szeregach wicemistrzyń Polski najbardziej pohulały sobie obie środkowe – Marta Jujka rzuciła 17 punktów i zebrała z tablic 13 piłek (z czego 7 w ataku). – Podkoszowe zawodniczki rywalek zagrały bardzo dobrze. Naprawdę ciężko było je powstrzymać – przyznała Agnieszka Balsam. – Stało się tak dlatego, że bardzo poważnie podeszłyśmy do tego spotkania – tłumaczy Gulak. – W tym meczu druga piątka miała okazję pograć więcej niż zazwyczaj i chyba nie zawiodła. - Bardzo się cieszę, że nasza wychowanka, podopieczna trenera Rafała Sroki, Marta Jujka tak dobrze radzi sobie w świetnej gdyńskiej ekipie. Mam nadzieję, że niedługo będzie czołową polską środkową – powiedział trener KK Eugeniusz Sroka. – Zdaję sobie sprawę, że trener Roman Skrzecz oszczędzał podstawowe zawodniczki, ale my również nie wystąpiliśmy w najsilniejszym składzie, a poza tym niektóre moje dziewczyny mogły zagrać lepiej. Jestem zadowolony, że nasz zespół składający się z samych studentek, bardzo dobrze zniósł kondycyjnie konieczność rozegrania trzech spotkań w ciągu czterech dni. Niedługo również powinniśmy znacznie się wzmocnić. Warto jeszcze dodać, że jeleniogórzanki ustanowiły dwa nowe rekordy. 31 punktów zdobyła Natalia Malaszewska, która trafiając cztery trójki przyczyniła się do poprawienia kolejnego najlepszego osiągnięcia zespołu – w konfrontacji z Lotosem PKO BP koszykarki KK AZS zaliczyły 9 celnych rzutów za trzy. Lotos PKO BP Gdynia - KK AZS Jelenia Góra 88:61 (20:13, 23:16, 24:19, 21:13) Lotos PKO BP: Patrycja Gulak 22, Marta Jujka 17, Jekaterina Snitsina 14, Dragomira Zakula 12, Magda Bibrzycka 11, Natalia Waligórska 9, Ganna Zarytska 3, Karolina Ambrosiewicz 0, Chamique Holdsclaw 0.
KK AZS: Natalia Małaszewska 31, Agnieszka Kret 12, Dorota Wójcik 7, Joanna Dłutowska 6, Agnieszka Balsam 5, Beata Andrzejczak 0, Dorota Arodź 0, Żaneta Sojka 0. Statystyki