,

Lista aktualności

Pierwszy mecz dla KSSSE

W środę rozegrane zostało pierwsze spotkanie 1/16 Pucharu Europy FIBA CUP. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że w europejskich rozgrywkach spotkały się ze sobą dwa polskie zespoły. Do Polkowic zawitał faworyzowany KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski, który wywiózł z obcego terenu cenne zwycięstwo i dobrą zaliczkę na rewanż. Spotkanie zakończyło się wynikiem 64:71

,

Gorzowianki od początku spotkania grały mądrą piłkę. Popełniały stosunkowo mniej błędów niż gospodynie, co pozwoliło im odskoczyć już na początku do stanu 7:0. Pomarańczowe miały spore problemy z umieszczeniem piłki w koszu i rozegraniem poprawnej akcji. Podobna różnica utrzymywała się przez większość kwarty, która ostatecznie zakończyła się wynikiem 16:21 dla Gorzowa. To właśnie pierwsze dziesięć minut, jak się później okazało, było najsłabszym momentem gry CCC. Druga kwarta nie wniosła do gry nic nowego. Scenariusz z pierwszej odsłony się powtarzał. Trener Dariusz Maciejewski miał do dyspozycji dwie równorzędne piątki, którymi, w przeciwieństwie do szkoleniowca CCC, swobodnie rotował. Zastosował również taktykę presingu. Zmusił tym samym podopieczne Wojciecha Spisackiego do rzucania z nie do końca przygotowanych pozycji. Pomarańczowe nie radziły sobie również ze zbiórkami piłek pod własnym koszem. Wysokie zawodniczki AZS-u przejmowały i dobijały niecelne piłki pod koszem rywalek. Oświecenie przyszło dopiero pod koniec trzeciej kwarty, kiedy to polkowiczanki wyrównały wynik na tablicy. Był to niestety pierwszy i ostatni remis w tym spotkaniu. Gorzów odskoczył ponownie na kilka punktów. Wczorajszy mecz pokazał, że koszykarki CCC są nieobliczalne i groźne. Kibice doświadczyli sporej dawki emocji na dwie minuty przed końcem, kiedy to po trzech błędach gości polkowiczanki zniwelowały stratę do dwóch punktów. Chwilowa passa została jednak przerwana, zabrakło konsekwencji w działaniu i tym samym nie udało się wyjść na prowadzenie tuż przed końcowym gwizdkiem. Był to pierwszy mecz Senegalki N'Deye N'Diaye, która obecnie reprezentuje barwy CCC Polkowice. Nowa zawodniczka zdobyła siedem punktów dla zespołu i zanotowała siedem zbiórek w obronie. Rewanż 1/16 rozgrywek Pucharu Europy odbędzie się 17. stycznia w Gorzowie. Jeżeli polkowiczankom uda się pokonać AZS z przewagą większą niż wczorajsza, to awansują do kolejnej rundy. To jednak wydaje się mało prawdopodobne. Powodzenie tego planu jest jednak wątpliwe biorąc pod uwagę fakt, że w najbliższą sobotę ruszają rozgrywki rundy wiosennej Ford Germaz Ekstraklasy. - Musimy się skupić na lidze, bo to w chwili obecnej jest dla nas najważniejsze- mówił podczas konferencji Wojciech Spisacki, trener CCC Polkowice.