Lista aktualności

Z cyklu poznajmy się...

Pierwsze kroki stawiała w poznańskiej Olimpii, a prawdziwą karierę zaczęła w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Warszawie. W barwach tego zespołu pobiła rekord zbiórek, zbierając w jednym meczu z tablicy aż 28 piłek. Uważana jest za najbardziej perspektywiczną skrzydłową w Polsce, nic więc dziwnego, że na brak ofert pracy nie mogła narzekać. Tuż po maturze wybór padł na gdyński Lotos, z którym podpisała czteroletnią umowę. O kim mowa?

Z cyklu poznajmy się prezentujemy sylwetkę skrzydłowej Lotosu Gdynia – Magdaleny Leciejewskiej. Imię i nazwisko: Magdalena Leciejewska
Wzrost: 190 cm
Wiek: 20 lat
Znak zodiaku: Rak
Pozycja: skrzydłowa
Ksywa: „Lecia”
Kariera klubowa: Olimpia Poznań, SMS Warszawa, Lotos Gdynia
Sposób na stres: Generalnie staram się nie stresować, ale jeśli już zajdzie taka sytuacja słucham głośno muzyki lub po prostu idę spać.
Ulubiona potrawa: Bardzo lubię kuchnię włoską (najróżniejsze makarony), ale nie gardzę również kuchnią meksykańską.
Ulubiony napój: Coca-Cola, Kubuś
Ulubiony rodzaj muzyki: W zasadzie słucham różnej muzyki... Coś co wpadnie w ucho.
Najlepszy film: "Za szybcy, za wściekli"
Wymarzony samochód: może jakiś Mercedesik (śmiech)
Najlepsze miejsce na wakacje: zdecydowanie Meksyk.
Gdy mam wolny czas: lubię wyskoczyć na miasto, spotkać się z przyjaciółmi, obejrzeć dobry film czy mecz.
Najważniejsze wydarzenie w życiu: Na pewno dużym wydarzeniem w moim życiu było powołanie do reprezentacji i zdobycie wicemistrzostwa Europy U20 w Brnie.
Najsłynniejsza postać, którą spotkałam: Prawdę mówiąc nie spotkałam jeszcze kogoś tak wyjątkowego, więc myślę, że wszystko przede mną. (śmiech)
Człowiek, którego chciałabym spotkać: Chyba jak każda koszykarka czy koszykarz chciałabym spotkać Michaela Jordana. Jestem pod olbrzymim wrażeniem jego gry. Świetny zawodnik.
Najwięcej zawdzięczam: Pewnie nie powiem nic odkrywczego, ale najwięcej zawdzięczam rodzicom. Na nich zawsze mogę liczyć. Wspierają mnie w trudnych chwilach i na pewno nigdy mnie nie zawiodą.
Sportowy idol: Bez dwóch zdań – Michael Jordan.
Najtrudniejszy rywal: Jeśli chodzi o rozgrywki w Ford Germaz Basket Lidze, to myślę, że najtrudniejszym rywalem jest Wisła Can-Pack Kraków. Śmiało można powiedzieć, że to czołowy zespół Europy.
Najbardziej niesamowity mecz, w którym grałam: Najbardziej w pamięci utkwił mi finałowy pojedynek na Mistrzostwach Europy w Brnie. Dużym wydarzeniem były również mecze przeciwko reprezentacji Stanów Zjednoczonych.
Trener, który najsilniej wpłynął na twoją karierę: ciężko jest wskazać tego jednego trenera. Każdy, z którym miałam okazję pracować, wpłynął w jakiś sposób na moją karierę, dlatego też nie pokuszę się o podanie jednego nazwiska.