03.03.2008 11:26, Kuba Patykowski
Edyta Koryzna: Grałam u siebie
Po zaciętym meczu ŁKS przegrał z CCC 69:78. Jedną z bohaterek tego widowiska była powracająca do Polkowic w barwach Łódzkiego Klubu Sportowego Edyta Koryzna. Popularną „Edzię” w Polkowicach miło wspomina każdy, kto sięga pamięcią do pierwszych sukcesów CCC – brązowego medalu i Pucharu Polski.
03.03.2008 11:26, Kuba Patykowski
Świetny mecz w twoim wykonaniu, ale czego zabrakło, by pokonać dziś CCC?
- Może wystarczyło w moim przypadku trafić jednego „osobistego” i byśmy bez dogrywki to wygrały.
Miałaś coś do udowodnienia w tym meczu? Grałaś jak natchniona...
-cNie, ja mam już koniec kariery i nic nikomu nie muszę udowadniać. Cieszę się, że na tej sali kibice mnie pamiętali z dobrej gry i mam nadzieję, że tak zostanie.
Grałaś dziś u siebie, czy na wyjeździe?
- U siebie.