,

Lista aktualności

Zapachniało sensacją

PKM Duda PWSZ coraz śmielej poczyna sobie w rywalizacji z liderkami FGE po sezonie zasadniczym. Dzisiaj niemal przez całe spotkanie końcowy rezultat był sprawą otwartą, a leszczynianki po raz kolejny udowodniły, że nie przez przypadek grają w półfinałach. Ostatecznie zwyciężył jednak Lotos PKO BP - 83:72.

,

- Jestem dumna, że przez prawie całe spotkanie toczyłyśmy wyrównaną walkę z tak klasowym zespołem - stwierdziła z po pierwszym półfinałowym meczu z Lotosem PKO BP Edyta Krysiewicz. - Ta przegrana nas jednak nie załamała. Przed drugim meczem nie zamierzamy odpuszczać. Jestem przekonana, że ponownie stać nas na nawiązanie walki z gdyniankami. Rozgrywająca PKM Duda nie rzucała słów na wiatr. Leszczynianki, które przegrały pierwszy mecz 83:98, jeszcze wyżej zawiesiły wicemistrzyniom Polski poprzeczkę! Tym razem gospodynie musiały drżeć o końcowy wynik aż do 36 minuty. Gdynianki wygrywały wtedy jedynie 69:67, ale w ciągu 120 sekund zdobyły dziewięć punktów z rzędu i tym samym odebrały przyjezdnym ochotę do walki. - Jestem zadowolony z tego, co mój zespół zaprezentował w Gdyni, ale zapewniam, że nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa - mówi trener Dudy Jarosław Krysiewicz. - Do środy, kiedy zaplanowano trzecie spotkanie, musimy pozbierać się i zregenerować siły. Jeszcze raz zamierzamy wspiąć się na wyżyny i dać z siebie wszystko, aby wreszcie pokonać gdynianki. W moich dziewczynach jest ogromna sportowa złość, bo niektóre po meczu popłakały się w szatni. Jestem dumny ze swojej drużyny, która pokazała wielki sportowy charakter. Koszykarki Dudy kilka razy musiały niwelować przewagę wicemistrzyń Polski. Gdynianki prowadziły już 23:16 i 58:48, ale zespół gości zdołał odrobić te straty. Dopiero trzecia pogoń okazała się nieudana. W końcówce, kiedy przewaga Lotosu PKO BP była wyraźna, doszło do kilku niesportowych incydentów. - Dobrze, że Canty jest mocniejsza psychicznie od Powell, ale i tak w ostatnich minutach atmosfera była dość napięta - przyznał trener Roman Skrzecz. - Gratuluję zawodniczkom Dudy ambicji, zaangażowania, woli walki oraz skuteczności. W środę czeka nas na wyjeździe trzeci mecz, w którym zrobimy wszystko, aby zakończył półfinałowy serial. - My z kolei zamierzamy pozostać w grze. Planujemy udowodnić, że stać nas na pokonanie najlepszego zespołu w Polsce. Z pewnością pomogą nam w tym kibice, którzy przejechali pół Polski i dzielnie nas także wspierali w Gdyni. Bardzo jesteśmy im za to wdzięczne. Mam nadzieję, że ich nie zawiedliśmy - podsumowała najskuteczniejsza koszykarka gości w niedzielnym meczu Martyna Koc. Zawodniczka meczu: Chamique Holdsclaw, Lotos PKO BP (evaluation: 27) Lotos PKO BP Gdynia - PKM Duda PWSZ Leszno 83:72 (25:19, 18:23, 15:11, 25:19) Lotos PKO BP: Chamique Holdsclaw 21, Dominique Canty 15, Magdalena Leciejewska 14, Slobodanka Maksimovic 11, Alana Beard 9, Marta Jujka 5, Anna Breitreiner 4, Natalia Waligórska 4, Jekaterina Snicyna 0. PKM Duda PWSZ: Martyna Koc 19, Ryan Coleman 12, Edyta Krysiewicz 11, Daria Mieloszyńska 10, Olga Żytomirska 10, Agnieszka Makowska 7, Agnieszka Budnik 3, Anna Talarczyk 0. Statystyki