,

Lista aktualności

Pierwszy pojedynek o siódmą lokatę

W trzeciej fazie play-off Ford Germaz Ekstraklasy, w walce o siódme miejsce, ŁKS Siemens AGD Łódź podejmować będzie beniaminka, zespół UTEX ROW Rybnik. Oba zespoły miały większe apetyty przed sezonem, lecz liga wszystko zweryfikowała.

,

Skład zespołu gości zbudowany został z myślą o czołowych lokatach w polskiej lidze. Między innymi była łodzianka Magda Skorek zasiliła szeregi UTEX-u. Na początku sezonu beniaminkowi szło znakomicie. Zespół z Rybnika był uważany nawet za rewelację rozgrywek. Jednak w połowie sezonu przestała grać podpora ROW Agnieszka Jaroszewicz, co w efekcie przełożyło się na szóstą pozycję po rundzie zasadniczej. W pierwszej rundzie play-off podopieczne trenera Mirosława Orczyka przegrały gładko 0-3 rywalizację z KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski. W kolejnej fazie nie wystąpiły już Amerykanki Nikita Bell i Marqueta Dickens, co wykorzystały akademiczki z Poznania, pokonując dwukrotnie zespół ze Śląska. W obecnej chwili koszykarki walczą w okrojonym składzie o jak najlepsze zaprezentowanie się na koniec sezonu. Po przegranej 0-2 z CCC Polkowice łodziankom pozostała walka o siódme miejsce. Dwa mecze z CCC miały zupełnie odmienne oblicza. W pierwszym w Łodzi miejscowe pokazały bezradność i nieskuteczność. W Polkowicach ŁKS zagrał już znacznie lepiej, lecz znaczącym może być fakt, iż awans podopiecznych trenera Wojciecha Spisackiego był już wtedy przesądzony. – Celem było piąte miejsce, lecz po przegranej rywalizacji z Polkowicami została nam walka o siódmą lokatę. Każdy mecz jest istotny, więc i sobotnia konfrontacja z Rybnikiem jest teraz najważniejsza – skomentował sytuację trener ŁKS Mirosław Trześniewski. Pewnym jest, iż czołowa postać zespołu z al. Unii, Edyta Koryzna, w sobotnim meczu nie wystąpi. Skręcenie stawu skokowego przed tygodniem w meczu z CCC okazało się poważne. W rundzie zasadniczej oba mecze wygrał Rybnik: u siebie 54:52, a w Łodzi 72:59. Ten fakt mógłby stawiać zespół ze Śląska w roli faworyta w rywalizacji z ŁKS o 7. miejsce. Jednak ostatnich osłabieniach szanse obu drużyn się wyrównały i to spotkanie może być wyrównane i emocjonujące, oby tak było. Mecz rozpocznie się w sobotę o godzinie 17:30 w hali przy al. Unii 2. Bilety w cenach 10 zł i 5 zł.