Lista aktualności

Kolejny sezon za nami

Jeszcze niedawno pisałam jak to nie mogę się doczekać ligi, a teraz stało się faktem, że mój czwarty sezon w ekstraklasie dobiegł końca. Był to dla mnie naprawdę udany czas. Zasmakowałam gry na polskich jak i zagranicznych parkietach, współpracowałam ze świetnymi szkoleniowcami i miałam swój udział w zdobyciu bardzo oczekiwanego w Gorzowie BRĄZOWEGO medalu.

Jest to jak dotychczas obok brązu z Bangkoku mój największy sukces, ale też historyczny dla klubu. Tym bardziej cieszę się, że przyczyniłam się do takiego osiągnięcia. Niestety mój faworyt czyli Lotos Gdynia nie spełnił pokładanych w nim przeze mnie nadziei choć było naprawdę blisko. Przyznam szczerze, że już w ostatniej minucie cieszyłam się z ich zwycięstwa. Oczywiście gra toczy się do ostatniego gwizdka, ale byłam pewna, że ta sześcio- a potem cztero- punktowa przewaga jest nie do odrobienia. Jak mówią szczęście sprzyja lepszym, choć cztery porażki z rzędu w sezonie zasadniczym nie świadczyły o przewadze Wisły. Jeśli jednak miałabym typować jeszcze raz to znowu postawiłabym na Lotos, ponieważ grały tam Canty i Holdsclaw, które w tym sezonie zrobiły na mnie ogromnie pozytywne wrażenie. Większe jednak wrażenie zrobiła na mnie coraz mocniejsza liga. Mnóstwo transferów zza granicy zmieniło oblicze polskiej koszykówki. Gra jest bardziej siłowa a zarazem dynamiczna. Na szczęście nie jest powiedziane, że kto ma najwięcej amerykanek wychodzi na tym najlepiej. Tutaj oczywiście słowa uznania dla Leszna czy AZS Poznań, no bo po co zagraniczne transfery jak ma się bardzo dobre Polki w swoim składzie? Polkowice poniżej oczekiwań, ale sama wiem co znaczy grać w zespole, w którym jest mnóstwo zawirowań w składzie. Siódmy zespół w lidze czyli Rybnik miał fenomenalny sezon zasadniczy, a potem jakby coś się zacięło, być może to my im za bardzo utarłyśmy nosa :) Łódź to dla mnie najdziwniejszy zespół z najgorszą w Polsce salą :) bądź co bądź zawsze wychodzi na swoje i utrzymanie jest. Toruń złapał wiatr w żagle w drugiej rundzie, zespół mający wielkie możliwości, nie wiem dlaczego nie wykorzystane... MUKS Poznań sprawił się całkiem przyzwoicie, utrzymał się w lidze a przy tym odkrył młode talenty, które miały szanse na naprawdę dużo minut w ekstraklasie. Z sezonu na sezon coraz słabiej spisuje się Brzeg, który kiedyś był solidnym zespołem z pierwszej ósemki. To jeden z kilku przykładów gdzie Amerykanki nie pomogły. Początkowy brak pieniędzy w Jeleniej Górze odbił się bardzo na wyniku sportowym tej drużyny, ale i tak sukcesem jest utrzymanie, po niekoniecznie trafionych wzmocnieniach na ostatnią chwilę. Łomianki... cóż tu napisać, dziewczyny muszą się jeszcze duuużo uczyć. Teraz z jednej strony upragnione wakacje, w końcu spędzę więcej czasu ze swoim chłopakiem i rodziną. Z drugiej jednak czeka mnie decyzja co do kolejnego sezonu. Mam nadzieję, że podejmę tę właściwą, a wszystkim kibicom koszykówki, a przede wszystkim gorzowskim serdecznie dziękuję za doping! Jesteście super!!! Do zobaczenia i napisania w następnym sezonie!!!