,

Lista aktualności

Lotos PKO BP Gdynia w silnej grupie!

UMMC Ekaterinburg (Rosja), Ros Casares Walencja (Hiszpania), Union Hainaut Basket (Francja, dawane USVO Valenciennes), Sparta Praga (Czechy), Jolly JBS Sibenik (Chorwacja) – to rywalki koszykarek Lotosu PKO BP Gdynia w najbliższych rozgrywkach Euroligi. Losowanie rozgrywek odbyło się w niemieckiej miejscowości Freising koło Monachium. Gdynianki rozlosowano do grupy C i trzeba od razu przyznać, że jest to bardzo silna grupa.

,

- Mogliśmy trafić zarówno lepiej, jak i gorzej. Nie ma co narzekać tylko trzeba walczyć o zwycięstwo w każdym meczu. Grupa na pewno jest atrakcyjna dla kibiców. Przyjdzie nam się mierzyć z naprawdę klasowymi drużynami i z pewnością zobaczymy w Gdyni gwiazdy światowej koszykówki - powiedział obecny na losowaniu prezes klubu Mieczysław Krawczyk. - Nasza grupa jest bardzo wyrównana. Wydaje się, że Ekaterinburg i Walencja powinny być najsilniejsze, wszak to ścisła europejska czołówka z gwiazdami światowego basketu w składzie. Ale i my budujemy silny i wyrównany zespół, mocno zbroi się też Praga. Nasi kibice z pewnością ucieszą się, bo będą mieli okazję ponownie w Gdyni ujrzeć nasze byłe koszykarki: Agnieszkę Bibrzycką i Deanę Nolan, grające obecnie w Ekaterinburgu. Na taryfę ulgową z ich strony z pewnością nie ma co liczyć, ale na pewno zostaną gorąco powitane a boisko pokaże, kto jest lepszy - dodał dyrektor klubu Marcin Kicior. W tej grupie na chwilę obecną trudno wskazać murowanego faworyta. Z pewnością gdynianki są w stanie wygrać z każdym zespołem w tej grupie. Ekaterinburg i Walencja to uznane firmy, ale przecież w minionym sezonie w Gdyni przegrywał sam późniejszy mistrz Euroligi Spartak Moskwa Region. Dlaczego nie miałyby przegrać również drużyny z Rosji i Hiszpanii? Na to samo co w Gdyni liczą też w Pradze gdzie zbudowano bardzo silny zespół. Kontrakty w Pradze podpisały tak znakomite zawodniczki, jak: Sonja Kireta (Chorwacja, center, 198 cm), Ivanka Matic (Serbia, 195 cm, center), czy Swin Cash (rzucający obrońca/skrzydłowa). Wydaje się, że najsłabsze w grupie C będą drużyny Union Hainaut i Jolly Sibenik. Gdynianki z pewnością stać na trzecie miejsce w grupie i to jest plan minimum. Biorąc pod uwagę składy zespołów, a także fakt, że w sporcie często dochodzi do niespodzianek, przy odrobinie szczęścia będzie można powalczyć o coś więcej. Gdynianki rozgrywki rozpoczną od mocnego uderzenia. Na inauguracje zmierzą się na wyjeździe z Ros Casares Walencja, a w drugim meczu, przed własną publicznością podejmą UMMC Ekaterinburg.