07.10.2008 13:10, Konrad Kaptur
Podtrzymać passę
Już jutro koszykarki Ford Germaz Ekstraklasy rozegrają szóstą kolejkę spotkań. Do Polkowic przyjedzie doskonale znana w tym mieście ekipa PKM Duda Super-Pol Leszno. Zapowiadają się nie lada emocje, bo mecze z tym zespołem zawsze mają bardzo wysoką temperaturę.
07.10.2008 13:10, Konrad Kaptur
W Polkowicach wszyscy ostrzą sobie zęby na ten pojedynek, bo to właśnie podopieczne trenera Jarosława Krysiewicza pozbawiły w poprzednim sezonie CCC szans na walkę o medale. Nic dziwnego, że dziewczyny Krzysztofa Koziorowicza pałają żądzą rewanżu.
- Zrobimy wszystko, by ograć rywalki, choć zdajemy sobie sprawę, że nie będzie to łatwy mecz - zapowiada Justyna Kłosińska, kapitan "pomarańczowych", która doskonale pamięta potyczki z zespołem z Leszna w fazie play-off poprzedniego sezonu.
Jutrzejszy rywal polkowiczanek to drużyna, która w aktualnym sezonie Ford Germaz Ekstraklasy miała wspaniały start. Leszczynianki wygrały dwa pierwsze mecze – z Aflofarmem Vicard Pabianice oraz ŁKS-em Siemens AGD Łódź i przez moment przewodziły nawet ligowej stawce. W kolejnych spotkaniach wpadły jednak w dołek i przegrały trzy kolejne mecze – z Cukierkami Odrą Brzeg, INEĄ AZS Poznań oraz Finepharmem AZS Kolegium Karkonoskie Jelenia Góra. Po pięciu kolejkach PKM Duda Super-Pol zajmuje ósmą pozycję i jest o jedno oczko wyżej od ekipy "pomarańczowych", która ma jednak rozegrane o jedno spotkanie mniej.
O ile jednak leszczynianki spisują się z kolejki na kolejkę gorzej to z polkowiczankami jest dokładnie odwrotnie. Podopieczne trenera Koziorowicza po porażkach w dwóch pierwszych spotkaniach dwa kolejne wygrały pewnie, prezentując basket radosny i skuteczny.
Ostatnie zwycięstwa, szczególnie to z Rybnikiem posiadającym w swoim składzie zawodniczki uznawane za bardzo dobre a nawet wybitne, miała dla gospodyń jutrzejszego pojedynku bardzo duże znaczenie z psychologicznego punktu widzenia. - Dała nam wiarę, w to, że możemy ograć każdego. Konsekwenta realizacja założeń taktycznych nakreślonych przez trenera w połączeniu w maksymalnym zaangażowaniem przyniosła efekt. Wierzę, że jeżeli będziemy tak grać to będzie naprawdę dobrze – przyznaje Mieloszyńska.
Zespół z Polkowic znajduje się obecnie na fali wznoszącej. Dokąd ona go zaniesie, trudno wyrokować. Po ostatnich spotkaniach pewne jest jedno - w Polkowicach powstaje drużyna, którą stać na dokonywanie rzeczy naprawdę dużych. Co więcej, jeżeli uda się zakontraktować klasycznego centra z wyższej półki, a o takim mówi się w klubie, a także poprawić skuteczność rzutów trzypunktowych, to niewykluczone, że i wielkich. Dlatego też warto przyjść jutro do hali przy ulicy Dąbrowskiego, by obejrzeć spotkanie z PKM Dudą Super-Pol Leszno. Początek meczu o godzinie 18.