,

Lista aktualności

O krok od sensacji

Koszykarki PKM Duda Super-Pol Leszno były o krok od sprawienia ogromnej niespodzianki w postaci pokonania lidera Ford Germaz Ekstraklasy, drużyny KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. Po dogrywce jednak faworyt tego meczu pozostaje nadal niepokonany.

,

Mecz rozpoczął się od mocnego uderzenia ze strony leszczyńskiej Amerykanki Latashy Byears, która wzięła na swe silne barki sprawę zdobywania punktów. Gorzowianki jednak szybko się pozbierały i do końca kwarty nie pozwoliły miejscowym na uzyskanie zdecydowanej przewagi. Kolejna odsłona tego meczu była już popisem Dudy. Ton w tej kwarcie nadawały Katarzyna Krężel i Ashley Shields, które swoimi celnymi trójkami pogrążały drużynę z Gorzowa. Nieźle na tym etapie gry wyglądała też obrona w wykonaniu gospodarzy. Taki obrót gry sprawił, że miejscowe zdołały odskoczyć od przyjezdnych na 11 "oczek" do przerwy. Sensacja wisiała już w powietrzu gdyż gorzowianki jak do tej pory nie mogły znaleźć sposobu na zatrzymanie szarżujących leszczynianek. Po przerwie jednak zaczęło coś się psuć w grze ekipy z Leszna. Tylko jeszcze na początku drugiej połowy, Edyta Krysiewicz i Aleksandra Drzewińska powiększyły przewagę punktową dla swojej drużyny, a potem mogliśmy już tylko oglądać kontratak AZS-u, który w trzeciej kwarcie odrobił całą stratę poniesioną w poprzedniej ćwiartce. Czwarta kwarta zapowiadała się więc niezwykle emocjonująco. Taka też i była. Kosz za kosz, szybka gra, walka o każda piłkę i częsta zmiana nastrojów wśród kibiców z Leszna i Gorzowa sprawiały, że mecz ten na długo zapewne pozostanie w pamięci wszystkich uczestników tego sportowego spektaklu. W końcówce akademiczki wyszły na trzypunktową przewagę i zanosiło się, że to już koniec marzeń o zwycięstwie nad liderem rozgrywek dla leszczynianek. W tym momencie na wysokości zadania stanęła ponownie Shields, która szarżą na kosz przeciwniczek trafiła za dwa, z faulem. Rzut wolny również pewnie wykorzystała i tym samym doprowadziła do dogrywki. Emocje sięgnęły zenitu! Wszyscy, którzy jeszcze liczyli, że dogrywka przyniesie zwycięstwo gospodyniom srogo się jednak zawiedli. Gorzowianki mające już spore doświadczenie w tym sezonie w rozgrywaniu dogrywek, nie dały większych szans na wygraną swoim przeciwniczkom. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 73:68 dla KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. W ekipie z Leszna na pochwałę zasługują dwie wymienione powyżej zawodniczki z USA, choć raziły też małą skutecznością oraz Aleksandra Drzewińska i Katarzyna Krężel. W ekipie gości do wyróżniających się zawodniczek w tym meczu należały z kolei Anna Breitreiner, Katarina Zohnova, Justyna Żurowska i Agnieszka Kaczmarczyk.