25.10.2008 22:07, Krzysztof Kaczmarczyk
Piąte zwycięstwo UTEX-u ROW Rybnik
UTEX ROW Rybnik odniósł piątą wygraną w sezonie 2008/2009 na parkietach Ford Germaz Ekstraklasy. Tym razem rybniczanki okazały się lepsze na własnym parkiecie od MUKS-u Poznań, wygrywając pewnie 69:58. Pojedynek nie stał na wysokim poziomie, jednak nie było żadnych wątpliwości, która z drużyn jest lepsza. Liderką ROW-u była Elżbieta Międzik, która zakończyła mecz z dorobkiem 18 punktów, trafiając w tym czterokrotnie zza linii 6,25.
25.10.2008 22:07, Krzysztof Kaczmarczyk
Rybniczanki szybko osiągnęły przewagę, zarówno na parkiecie jak i na tablicy wyników. Od samego początku meczu eksplodowała Elżbieta Międzik, która już w pierwszej kwarcie trzykrotnie trafiła zza linii 6,25. Po trzecim takim rzucie rybniczanki objęły prowadzenie 20:10. Do końca pierwszej części meczu przewaga ta stopniała do 7 punktów, a duża w tym zasługa amerykańskiej rozgrywającej MUKS-u Jennifer Rushing.
Druga kwarta zaczęła się dużo lepiej dla poznanianek, które stopniowo zaczęły dorabiać straty. Po trójce Aleksandry Semmler straty poznanianek wynosiły już tylko dwa oczka, a po chwili do remisu 30:30 doprowadziła Rushing. Końcówka pierwszej połowy meczu należała jednak do rybniczanek. Drugą kwartę znakomitą indywidualną akcją zakończyła Jia Perkins, która przeprowadziła akcję 2+1 i wyprowadziła swoją drużynę na prowadzenie 35:30 po dwudziestu minutach.
Po zmianie stron do ofensywy przeszły gospodynie. Poznanianki zupełnie pogubiły się w grze ofensywnej. W całej trzeciej kwarcie podopieczne Iwony Jabłońskiej zdołały wywalczyć zaledwie 6 punktów. Dzięki temu rybniczanki odskoczyły na 10 punktów przed decydującą częścią meczu.
Ostatnie 10 minut zaczęło się znakomicie dla koszykarek UTEX ROW. Skuteczna gra Międzik i Perkins wyprowadziły rybnicką drużynę na prowadzenie 59:40. W tym momencie jednak coś zacięło się, a do ataku przeszły poznanianki. Pod tablicami nie do zatrzymania była Djenebou Sissoko, a nakręcać zaczęła się ponownie Rushing. Dzięki temu duetowi MUKS zmniejszył straty do 8 punktów, a na parkiecie nie było już po stronie UTEX-u Perkins i LaTangeli Atkinson. Rybniczanki jednak zdołały spokojnie dowieźć wygraną do końcowej syreny, dzięki dobrej skuteczności z linii rzutów wolnych. Ostatecznie UTEX ROW Rybnik pokonał MUKS Poznań 69:58.
Rybniczanki wygrały w pełni zasłużenie, choć nie zachwyciły. Okresy znakomitej gry przeplatały fatalnymi, co ogólnie nie wpłynęło na wysoką ocenę tego spotkania. Z dobrej strony pokazała się w tym meczu Elżbieta Międzik, która uzbierała 18 punktów, trafiając m.in. czterokrotnie za 3 punkty. 17 punktów dodała Jia Perkins, a 10 punktów było dziełem Kashy Terry.
Faktem godnym zauważenia była dużo lepsza gra zespołowa rybniczanek, w porównaniu z rywalkami. Dowodem na to jest aż 18 asyst całego zespołu, przy zaledwie 5 rywalek, gdzie gra opierała się głównie na indywidualnych akcjach Rushing, Sissoko, Semmler czy Beachem.
W drużynie poznańskiej najlepiej wypadła amerykańska rozgrywająca Jennifer Rushing, która zakończyła mecz z dorobkiem 25 punktów. Amerykanka jednak miała przestoje w grze, a swój dorobek zawdzięcza znakomitemu finiszowi. Kolejny niezły występ zanotowała Djenebou Sissoko. Malijka tym razem zakończyła mecz z 15 punktami i 14 zbiórkami.